Bartłomiej Sienkiewicz: "PiS jest jak ślepy żołnierz z miotaczem płomieni"
- Spopielono kolejną instytucję, która decydowała o sile i znaczeniu Polski - skomentował aferę KNF Bartłomiej Sienkiewicz. Zdaniem byłego szefa MSWiA, Komisja Nadzoru Finansowego "straciła wiarygodność".
13.11.2018 | aktual.: 13.11.2018 21:19
Bartłomiej Sienkiewicz był we wtorek gościem radia TOK FM. Dziennikarka poprosiła go o komentarz do sprawy przewodniczącego KNF, który zdaniem bankiera Leszka Czarneckiego, miał składać mu korupcyjną propozycję. Marek Chrzanowski, szef KNF, podał się we wtorek do dymisji. Swoją rezygnację uzasadnił "odpowiedzialnością za sprawne funkcjonowanie nadzoru nad rynkiem finansowym". O aferze KNF pisaliśmy TUTAJ.
- Ofiara została zrzucona z sań, teraz mają ją pożreć wilki. A wszyscy w PiS będą udawać, że nie mają z nim nic wspólnego? - zapytała dziennikarka. - To klasyczne zachowanie w trakcie kryzysu. Przez większość dnia była cisza ze strony obozu władzy. Wcale nie jest powiedziane, że pogoń wilków zostanie zatrzymana. Nad tą sprawą wisi więcej znaków zapytania - odpowiedział były szef MSWiA.
"PiS spopielił kolejną instytucję"
Sienkiewicz bardzo krytycznie ocenił działania rządu PiS. - PiS porusza się w instytucjach państwowych jak ślepy żołnierz z miotaczem płomieni. Odpala te płomienie zupełnie przypadkowo i zamienia kolejne instytucje w popiół. Spopielono kolejną instytucję, która decydowała o sile i znaczeniu Polski - ocenił.
Były minister PO przypomniał słynną sprawę pobicia wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka w 2014 r. Oskarżony o zlecenie pobicia został Piotr P., członek rady nadzorczej SKOK Wołomin. - Komisja Nadzoru Finansowego musi stawiać czoła bandytom, którzy chcą się wedrzeć na rynek finansowy. W tej chwili wszyscy się zastanawiamy, czy inny typ bandytów nie zamieszkał w KNF, jako jego urzędnicy. To dramat państwa, które traci kolejną instytucję. Jeśli się okaże, że oskarżenia się potwierdzą, to jest to tragedia wszystkich Polaków - powiedział Sienkiewicz.
"Świętszy od żony Cezara"
Były minister powiedział, że KNF "straciła wiarygodność", która była budowana latami i może to wpłynąć negatywnie na stabilność rynku i zniechęcić zagranicznych inwestorów. Zdaniem byłego ministra, mamy lukę w przepisach - powinna być możliwość odwołania szefa KNF w sytuacji gdy np. jest uwikłany w "historie o charakterze kryminalnym". - Szef KNF powinien być świętszy od żony Cezara - stwierdził Sienkiewicz.
Marek Chrzanowski był przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego od października 2016 roku. W styczniu tego samego roku zasiadł w Radzie Polityki Pieniężnej, z rekomendacji senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Jesienią 2015 roku prezydent Duda powołał go do Narodowej Rady Rozwoju. Ma 37 lat i jest ekonomistą.
Źródło: TOK FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także