Barszcz Sosnowskiego znaleziono w Poznaniu i Swarzędzu
Tylko na Morasku znaleziono aż trzy miejsca, gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego. Poznańscy strażnicy miejscy proszą o kontakt wszystkich, którzy natknęli się na tę trującą i bardzo niebezpieczną roślinę.
Barszcz Sosnowskiego jest silnie trujący, a kontakt z nim może zakończyć się śmiercią. Niedawno w Siemianowicach Śląskich zmarła 67-letnia kobieta, która poparzyła się rośliną podczas koszenia łąki. Gdy trafiła do szpitala, miała oparzenia chemiczne trzeciego stopnia. Po 6 dniach nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia i pomimo reanimacji, jej życia nie udało się uratować.
Jak się okazuje, barszcz Sosnowskiego występuje w wielu miejscach, także w Poznaniu. Tylko na Morasku strażnicy miejscy odnaleźli, aż trzy skupiska tych roślin. Miejsca zostały ogrodzone, ale władze Poznania apelują do spacerowiczów, aby trzymać się od tych miejsc jak najdalej, dopóki rośliny nie zostaną usunięte
- Jeśli przez przypadek dotknęliśmy barszczu Sosnowskiego, należy natychmiast przemyć to miejsce na skórze dużą ilością chłodnej wody, a później nałożyć środek na oparzenia zawierający panthenol i udać się do lekarza - radzą specjaliści z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania.
Roślinę łatwo można rozpoznać: ma długie łodygi mogące mierzyć nawet 4 metry, a szczególnie charakterystyczne są duże i białe zebrane w baldachy kwiaty.
Straż miejska prosi poznaniaków, którzy zauważyli taką roślinę, o informacje, gdzie ją znaleźli. Każdy sygnał będzie sprawdzany i jeśli okaże się, że dostrzeżona roślina to rzeczywiście barszcz Sosnowskiego, strażnicy miejscy będą ja usuwać wspólnie ze strażą pożarną.
Na barszcz Sosnowskiego natrafiano także 2 lipca u zbiegu ulic Szafirowej, Żonkilowej i Cmentarnej w podpoznańskim Swarzędzu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .