"Baranina" obawiał się o swoje życie
Władze austriackie nadal uważają, że śmierć
Jeremiasza Barańskiego była wynikiem samobójstwa, ale
Ministerstwo Sprawiedliwości przyznało, że obawiał się on o swoje
życie. Wyniki sekcji zwłok "Baraniny" mają być znane za kilka
tygodni.
08.05.2003 15:49
"Baranina" przynajmniej raz wyraził obawę o swe życie. Miało to wynikać z podsłuchanej rozmowy telefonicznej, jaką przeprowadził w swej celi z nielegalnie posiadanego aparatu komórkowego.
Barański "wyraźnie obawiał się zamachu z kręgów zorganizowanej przestępczości i z tego powodu udzielił swemu rozmówcy stosownych zaleceń" - poinformowało w czwartek w komunikacie prasowym austriackie Ministerstwo Sprawiedliwości. Rozmowa nie zawierała natomiast żadnych aluzji co do planowanego samobójstwa.
Sekcji zwłok Barańskiego dokonuje teraz osobiście szef Instytutu Medycyny Sądowej w Wiedniu, Georg Bauer. Sprawozdanie z obdukcji powinno ostatecznie wyjaśnić przyczyny śmierci, prawdopodobnie potrwa jednak kilka tygodni, zanim dotrze ono do prokuratury - pisze APA.