"Bałwan terrorysta"? Śnieżna figurka miała zagrażać pomnikowi smoleńskiemu
W sobotę pod pomnikiem smoleńskim doszło do interwencji policji. Ktoś ulepił i postawił przed nim śnieżną figurkę. Poprosiliśmy policję o skomentowanie całego zajścia.
Policjanci zdecydowali się interweniować, gdy zobaczyli śnieżną figurkę przypominającą kształtem kaczkę, na której korpusie znajdowała się błyskawica. Jak wynika z nagrania, nietypowy bałwan został ulepiony ze śniegu leżącego przed pomnikiem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Z nagrania wynika, że śnieżna figurka miała wzbudzić zainteresowanie funkcjonariuszy stojących przed pomnikiem. Jeden z nich miał stwierdzić, że nietypowy bałwan może stanowić zagrożenie. Funkcjonariusz kilka razy prosił o zabranie śnieżnej figurki.
O skomentowanie sprawy poprosiliśmy komendę stołeczną policji. Jak poinformował podkomisarz Rafał Retmaniak, na nagraniu widać jedynie, że trwa rozmowa.
"Na nagraniu nie widać osób, pomiędzy którymi trwa rozmowa. Trudno więc, abym się do tego odnosił.
Można natomiast rozpoznać, gdzie ta sytuacja miała miejsce. To pomnik na Placu Piłsudskiego. W tym miejscu upamiętniona została tragiczna śmierć wielu osób reprezentujących różne środowiska. Osób, które zginęły w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Wydaje się, że pewne zachowania, celowo naruszające powagę tego miejsca nie powinny się zdarzać przede wszystkim ze względów etycznych.
Być może osoby, które prowokują takie sytuacje i je nagrywają, nie mają pełnej świadomości na ten temat. Świadczy to jedynie o poziomie ich wiedzy. W takich przypadkach warto ją uzupełnić" - czytamy w nadesłanej nam wiadomości.