Trwa ładowanie...

Bałtyckim smażalniom grozi katastrofa. Dla jednego dorsza trzeba płynąć ponad 18 mil

Rybacy od Władysławowa po Kołobrzeg informują o całkowitym zaniku dorszy w przybrzeżnych wodach polskiego Bałtyku. - Nie ma i nie będzie świeżej ryby w smażalniach. To katastrofa, jakiej nie pamiętam - mówi WP Andrzej Antosik z Bałtyckiego Stowarzyszenia Wędkarstwa Morskiego.

Bałtyckim smażalniom grozi katastrofa. Dla jednego dorsza trzeba płynąć ponad 18 milŹródło: Agencja Gazeta, fot: Dominik Sadowski
d1gsgsg
d1gsgsg

Tegoroczne lato w nadmorskich smażalniach zapowiada się wyjątkowo biednie. Dorsze, które lądują na talerzach turystów pochodzą z połowów zimowych lub z importu. O tej porze roku rybacy zazwyczaj dostarczali świeże ryby łowione wędkami.

- Od czterech tygodni rybakom z Władysławowa, Łeby, Ustki, Kołobrzegu nie udaje się złowić wymiarowych dorszy. Ani jednego! - mówi WP Andrzej Antosik, właściciel kutra z Darłowa i szef Bałtyckiego Stowarzyszenia Wędkarstwa Morskiego. Powołuje się na raporty od kolegów, według których nie złowiono ani jednej sztuki dorsza, przekraczającej 35 cm.

Katastrofa Bałtyku. 18 mil pustki

- Niedawno wyszliśmy z Darłowa z 15 wędkami przy burcie. Po 10 godzinach wróciliśmy z niczym. Przez trzy godziny ścigaliśmy dorsze widziane na sonarze. Niestety na przynętę złapał się bardzo podobny do dorsza gatunek ryby, tzw. diabeł - relacjonuje rybak. - W odległości 12, nawet 18 mil morskich od brzegu nie ma nic. Nieliczne dorsze można złapać 40 mil od brzegu w głębinach - dodaje.

Zobacz także: Jarosław Kaczyński premierem po wyborach? Komentatorzy nie wykluczają takiego scenariusza

Według rozmówcy WP właśnie w tym roku sprawdziła się przepowiadana od lat katastrofa. Rybacy ostrzegali, że masowe połowy ryb, będących pokarmem dla stad dorszy dramatycznie zmniejszyły liczebność stad drapieżników we wschodnim Bałtyku. W dodatku pogorszyła się kondycja samych dorszy. Łapane teraz sztuki są tak chude, że nie daje się z nich wykroić filetów. Kilogram dorsza robi się z trzech ryb, a nie jednej dorodnej sztuki.

d1gsgsg

Dorsze gina przez klimat i politykę

O upadku dorszowych połowów w polskiej części Bałtyku mówi też raport Morskiego Instytutu Rybackiego PIB. Naukowcy wiążą ten kryzys m.in. z katastrofą środowiskową Morza Bałtyckiego. Słonolubny dorsz adaptował się do warunków bałtyckich dzięki występującym co roku wlewom zasolonych i natlenionych wód z Morza Północnego. "Odświeżały” one wodę w Bałtyku" - piszą naukowcy MIR PIB.

Zmiany klimatyczne spowodowały jednak, że nie ma już corocznych wlewów, a występują one raz na 10 lat (ostatni w 2014 roku). Przerwy pomiędzy wlewami sprzyjają powstawaniu na Bałtyku znacznych obszarów wód beztlenowych. "Wraz z intensywnymi połowami coraz mniejszych osobników, czyni to życie dorsza trudnym" - piszą naukowcy. Twierdzą, że nawet całkowity zakaz połowów dorsza na Bałtyku może nie poprawić sytuacji tego gatunku.

Dodajmy, że w Komisji Europejskiej przygotowane jest nowe rozporządzenie w sprawie połowów na Bałtyku. Polska chce głosować przeciwko dokumentowi, który nie uwzględnia interesów polskich rybaków. Nie udało się powstrzymać działalności szwedzkich i duńskich "statków-paszowców". Trałują one wody Bałtyku, wyławiając gatunki ryb, na których żerują dorsze. Wyłowiony surowiec przerabia się na mączkę rybną, służącą do skarmiania zwierząt gospodarskich.

d1gsgsg

Tymczasem w Polsce wprowadzono już zakaz trałowania, ochronę tarlisk dorsza. - W związku z brakiem uznania dla działań naprawczych, zapaść zasobów na Morzu Bałtyckim będzie dalej postępować. Nie uwzględniając naszych apeli o ratunek dla Morza Bałtyckiego, nie zgodzimy się na przyjęcie rozporządzenia, które w żaden sposób nie poprawi katastrofalnej sytuacji, w jakiej znalazły się zasoby bałtyckiego dorsza - zapowiedział minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1gsgsg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gsgsg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj