Balicki porządkował, co zrobi Kralkowska?
Marek Balicki wyraźnie porządkował i uspokajał system ochrony zdrowia. Niezależnie od kierunku, z
którym nie do końca się identyfikuję, muszę przyznać, że to była metoda konstruktywna - ocenia b. dyrektor Śląskiej Regionalnej Kasy Chorych Andrzej Sośnierz.
W związku z decyzją premiera o powołaniu byłego wiceministra zdrowia Aleksandra Naumana na stanowisko prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, minister zdrowia Marek Balicki podał się do dymisji. Jego stanowisko zajmie Ewa Kralkowska. Kralkowska i Nauman to najbliżsi współpracownicy poprzednika Balickiego - Mariusza Łapińskiego; byli wiceministrami za jego kadencji. Zostali odwołani z funkcji na wniosek ministra Marka Balickiego.
"Znam osobiście panią Kralkowską, to na pewno dobry fachowiec, natomiast czy będzie tak tonowała i naprawiała jak Balicki - nie wiem. Życzę jej tego, ale na pewno atmosfera, w której zaczyna, jest nienajlepszym początkiem. Pytanie, czy uda jej się być samodzielną. Nie dlatego, żeby nie chciała, ale minister Balicki chciał być samodzielny i widać, jaki los go spotkał" - powiedział Sośnierz.
"Dziwię się premierowi, że z uporem godnym lepszej sprawy wchodzi do tej samej wody, nie wyciąga żadnych wniosków z błędów przeszłości. Można tylko nad tym ubolewać" - dodał Sośnierz.(ck)