Balicki: nie zgadzam się z wicepremierem Hausnerem
Minister zdrowia Marek Balicki poinformował, że nie zgadza się z wicepremierem Jerzym Hausnerem
w sprawie obowiązku zrzekania się przez szpitale roszczeń wobec
Skarbu Państwa z tytułu tzw. ustawy 203. Zdaniem Hausnera, jeżeli
szpital otrzyma pożyczkę, to powinien zrzec się dalszych roszczeń.
15.02.2005 | aktual.: 15.02.2005 18:51
Nie zgadzam się w tej kwestii z wicepremierem Hausnerem - powiedział Balicki. Opinię o obowiązku zrzekania się roszczeń przez szpitale wyraził Hausner rano w Radiu Zet. Wicepremier powiedział, że "jeżeli ktoś dostaje środki na rozwiązanie swoich problemów, to w tym momencie rezygnuje z innej drogi uzyskania tych środków".
Po południu sprawą tą zajmował się rząd. Rada Ministrów zapoznawała się z propozycjami ministra zdrowia zmian do projektu ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji Zakładów Opieki Zdrowotnej.
Najważniejsza z nich zakłada, że publiczny szpital, żeby otrzymać pożyczkę, nie będzie musiał zrzec się swoich dalszych roszczeń względem Skarbu Państwa z tytułu tzw. ustawy 203. Balicki przyznał, że Rada Ministrów tej kwestii nie rozstrzygnęła.
We wtorek rząd poparł jednak większość poprawek do projektu ustawy o oddłużeniu szpitali. Po posiedzeniu Rady Ministrów Balicki poinformował, że rząd zapoznał się z tymi propozycjami, które będą mogły być włączone już jako poprawki senackie po uchwaleniu w środę ustawy w Sejmie.
Rada Ministrów zapoznała się z propozycjami zmian. Większość z nich zyskała pełną akceptację, natomiast w sprawie kilku zmian, nie jednej, potrzebne są dalsze uzgodnienia - powiedział Balicki. Podkreślił, że ustawa o oddłużeniu szpitali jest o tyle niezbędna, że pieniądze z pożyczki z budżetu państwa w wysokości 2,2 mld zł będą przeznaczone w pierwszej kolejności na wypłatę podwyżek dla pracowników z tytułu tzw. ustawy 203.
Balicki przypomniał, że uchwalenie tej ustawy ma dwa główne cele: umożliwienie publicznym szpitalom wyjścia z pętli zadłużenia oraz wprowadzenie takich rozwiązań, które spowodują, że po zakończeniu procesu restrukturyzacji ZOZ-y nie będą się dalej zadłużać. Bardzo istotne jest także to, że ustawa wstrzyma na dwa lata wszelkie egzekucje komornicze.
Oprócz zrezygnowania z obowiązku zrzekania się przez szpitale roszczeń, minister zaproponował także, żeby restrukturyzacją objęte były zobowiązania, które powstały do końca 2004 r., a nie - jak zakładał wcześniej projekt - do 31 marca 2004 r.
Trzecią zmianą jest to, że jeśli ponad połowa wierzycieli, skupiająca w swoich rękach ponad 2/3 wierzytelności szpitala zawrze z nim ugodę, to pozostała część wierzycieli musi zgodzić się na wynegocjowane umorzenie części długów. Do tej pory była propozycja zakładająca, że część długów będzie musiała być umorzona, jeśli ugodę zawrze połowa wierzycieli skupiająca 50 proc. wierzytelności. Zmiana ta była postulowana przez wierzycieli.