Pod takim budżetem bym się nie podpisał - powiedział w czwartek Leszek Balcerowicz w rozmowie z Polskim Radiem.
Tydzień temu nowy minister finansów Jarosław Bauc przedstawił założenia przyszłorocznego budżetu. Zgodnie z nimi, deficyt budżetowy wyniesie 1,4% Produktu Krajowego Brutto a deficyt finansów publicznych - 1,6% PKB.
Były wicepremier i minister finansów powiedział, że z punktu widzenia rozwoju gospodarczego państwa, korzystniejszy byłby budżet z mniejszym deficytem, który zapewniałby utrzymanie wzrostu gospodarczego i tańsze kredyty.
Balcerowicz zapowiedział, że podczas obecnego posiedzenia Sejmu Unia Wolności będzie głosować przeciwko zerowej stawce podatku VAT dla rolników, gdyż - jak to określił - byłoby to bramą do masowych nadużyć.
Komentując sprawę powszechnego uwłaszczenia, Balcerowicz powiedział, że 7% rezerwy finansowej, pochodzącej z przedsiębiorstw jeszcze nie sprywatyzowanych, powinno być wykorzystane na fundusz umożliwiający młodzieży wiejskiej podjęcie nauki.(bas)