Policja stanęła na wysokości zadania. "Bał się zwrócić do kogokolwiek"

Dzięki zaangażowaniu jednej z pracowniczek chorzowskiej komendy policji, bezdomny mężczyzna otrzymał potrzebne wsparcie. Kobietę poruszył los 50-latka, który zamieszkał w skwerze, dlatego zdecydowała się mu pomóc.

Policjanci pomogli bezdomnemu
Policjanci pomogli bezdomnemu
Źródło zdjęć: © Policja
oprac. PC

Od dłuższego czasu w jednym z chorzowskich skwerów (w województwie śląskim) koczował 50-letni mężczyzna. Zwróciła na niego uwagę jedna z pracowniczek cywilnych tamtejszej komendy policji. Początkowo na własną rękę kobieta starała się pomóc bezdomnemu, dając mu jedzenie i niewielkie sumy pieniędzy.

- Z czasem udzielanie doraźnej pomocy Agnieszka uznała jednak za niewystarczające. Zaufanie, jakie udało jej się zdobyć u nieśmiałego i bojącego się zwrócić do kogokolwiek o pomoc mężczyzny spowodowało, że zaczęła ona przekonywać go do skorzystania z pomocy socjalnej. Ten jednak początkowo nie chciał się na to zgodzić z uwagi na wcześniejsze problemy z pozostaniem ma terenie Chorzowa i obawy, że kolejny raz trafi do innej miejscowości - opisuje rzecznik prasowy chorzowskiej komendy policji.

Policjanci pomogli bezdomnemu

Pani Agnieszka o całej sytuacji opowiedziała jednemu z policjantów, asp. sztab. Łukaszowi Gałuszce z wydziału prewencji chorzowskiej komendy, który również zaangażował się w pomoc mężczyźnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wspólnie odnaleźli fundację działającą na terenie miasta, która była w stanie udzielić 50-latkowi doraźnej pomocy.

- Przy współpracy z chorzowskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, udało się znaleźć miejsce w noclegowni na terenie tego miasta, w której mężczyzna za kilka dni będzie mógł zamieszkać - dodaje rzecznik policji.

We wtorek, dzięki zaangażowaniu Agnieszki i Łukasza, mężczyzna w kryzysie trafił do fundacji.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)