Badania w Klewkach - internauci WP przeciw
(inf. własna)
12.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Andrzej Lepper chce, by minister środowiska podjął pilne działania w związku z tym, że - według Leppera - w okolicy miejscowości Klewki zakopano szczątki bydła zmarłego na skutek eksperymentów mających na celu otrzymanie próbek wąglika. Internauci Wirtualnej Polski raczej nie popierają pomysłu lidera Samoobrony.
Może jest tam jakiś wąglik lub wągier w Klewkach, ale czy czasem nie należałoby wpierw zbadać Leppera i jego najbliższej świty na przypadek wirusów atakujących korę mózgową? - zastanawia się Stanisław Ziółkowski. A po badaniu, zakończonym wiadomo jakim wynikiem, wysłać ich na długotrwałe leczenie w przyzwoitym zakładzie psychiatrycznym, lub zapiąć w kaftany na jeszcze dłużej? - dodaje Ziółkowski.
Filut uważa, że to jest bardzo dobry moment do rozpoczęcia badań naukowych. Przypadek p. L. stanowi niepowtarzalną okazję do rozpoczęcia pracy naukowej (serio!) o technikach ogłupiania zbiorów ludzkich.
To kolejny odcinek archiwum-x - dodaje Jakus.
Ostrożniej wypowiada się Maciaszczyk. Nie wierzę w "rewelacje" Leppera, ale sprawę trzeba zbadać dokładnie. Chociażby po to, aby nie mówił że ukręcono łeb jego doniesieniom. Jeśli jego zarzuty się nie potwierdzą, powinien pokryć koszty postępowania, a więc również koszty ekspertyz w Klewkach.
Ml bardziej filozoficznie: Są na świecie rzeczy, które się filozofom nie śniły... Tylko na Miłość Boską, czemu one wszystkie muszą przytrafiać się nam, tu w tym biednym kraju???!!!.
Część internautów deklaruje chęć zostania informatorami lidera Samoobrony. Panie Lepper oficjalnie donoszę, że za Kościerzyną, po drodze do Wdzydz, są ...WĄGLIKOWICE !!! Pan już będzie wiedział, co robić! - pisze Psychiatra. (mag)