"Babcia" z Leszna oszukała oszusta. Jej postawa budzi podziw, uratowała inne osoby
Sprytna kobieta z Leszna zachowała zimną krew i zastawiła sidła na oszusta, który próbował metody "na wnuczka". Zagrała na zwłokę i szybko zawiadomiła policjantów, którzy zatrzymali 28-latka z powiatu kościańskiego. Chciał wyłudzić kilka tysięcy euro. Dzięki kobiecie trafił za kraty, a kilka innych osób nie padło ofiarą "wnuczka". Mężczyzna może pójść do więzienia nawet na 8 lat.
Kilka dni temu do kobiety zadzwonił mężczyzna podając się za jej wnuczka. Oszust wyjaśnił, że spowodował wypadek samochodowy i potrzebuje kilku tysięcy euro, żeby polubownie załatwić sprawę. Ale tym razem "babcia" raz, dwa zorientowała się, że rozmawia z oszustem. Wiedziała, że jej wnuk jest małoletni i nie posiada prawa jazdy.
Zachowała zimną krew i powiedziała oszustowi, że nie ma przy sobie tak dużej kwoty pieniędzy. Zagrała więc na zwłokę udając, że musi przeliczyć oszczędności. W międzyczasie syn kobiety zadzwonił na policję.
Próbował metody "na wnuczka". Został wrobiony przez przebiegłą kobietę
Oszust nawet nie zorientował się, że właśnie sam jest wrabiany. Policjanci natychmiast przygotowali zasadzkę w okolicy miejsca zamieszkania kobiety.
Po zaledwie kilkudziesięciu minutach zatrzymali 28-latka z powiatu kościańskiego. Szybko ustalono, że mężczyzna miał związek z podobnym przestępstwem mającym miejsce klika dni wcześniej na terenie Leszna. Także i w tym przypadku, pokrzywdzony wykazał się czujnością i nie dał się nabrać na zmyśloną historię oszustów. Sprawcy żądali od niego kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Sąd Rejonowy w Lesznie zastosował wobec 28-latka najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu do 8 lat więzienia.