PolskaB.oficer GROM: Sapierzyński ma charyzmę

B.oficer GROM: Sapierzyński ma charyzmę

W opinii majora Krzysztofa Przepiórki, byłego
dowódcy oddziału szturmowego GROM-u, nowy szef tej jednostki płk
Tadeusz Sapierzyński to człowiek z charyzmą, dobry fachowiec i
odpowiednia osoba na to stanowisko. Twórca GROM-u, gen. Sławomir
Petelicki nie chce się wypowiadać o nowym szefie jednostki.

20.01.2004 19:30

"Wbrew temu co pisze prasa, on służył w jednostkach specjalnych. Był szefem sztabu 25. Brygady Kawalerii Powietrznej i zna się na tej robocie" - powiedział mjr Przepiórka, obecnie wiceprezes Zarządu Fundacji Byłych Żołnierzy GROM-u.

Przepiórka liczył na to, że właśnie Sapierzyński otrzyma nominację. "Ktoś dobrze podpowiedział szefowi Sztabu Generalnego" - uznał. Sądzi on, że nowy dowódca tej elitarnej jednostki zdoła utrzymać jej prestiż. "O ile media nie będą mieszać" - dodał.

Gen. Petelicki nie chciał się wypowiadać o nowym szefie GROM-u. Podkreślał, że płk Sapierzyński nigdy nie służył w tej jednostce i minie trochę czasu zanim się jej "nauczy". Krytykował samą zmianę dowódcy w obecnej chwili. "GROM jest jeszcze w trakcie operacji w Iraku, co zresztą nieopatrznie ujawnił Sztab Generalny. Doświadczonego chirurga nie zmienia się w trakcie operacji" - dodał.

Odnosząc się do dymisji płk. Romana Polki z funkcji dowódcy GROM, Petelicki uznał Polkę za "dzielnego i honorowego żołnierza, którego Sztab Generalny postawił pod ścianą", proponując wyjęcie z jednostki grupy wodnej i inne zmiany organizacyjne - wszystkie nie do zaakceptowania.

"Fachowców się szanuje" - tak Petelicki odpowiedział na pytanie, co państwo powinno zaoferować ludziom, którzy odeszli z jednostek specjalnych.

We wcześniejszych wypowiedziach publicznych zarówno on, jak i inni byli oficerowie GROM-u podkreślali, że na świecie tego typu żołnierze, tak wyszkoleni, z takim zasobem wiedzy są monitorowani, a po zakończeniu służby muszą oni mieć otwartą drogę dalszej kariery - np. jako szefowie ochrony lotnisk, innych ważnych obiektów, konsultanci ds. sytuacji kryzysowych w samorządach terytorialnych itp.

Koszty wyszkolenia żołnierzy GROM-u liczy się w milionach dolarów - pierwszych GROM-owców szkolili m.in. Amerykanie i Brytyjczycy.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)