Eksplozja w Poznaniu. Ranni cywile i strażacy. "Aż mnie wcisnęło"

W nocy z soboty na niedzielę w kamienicy w Poznaniu doszło do wybuchu i pożaru. W trakcie akcji poszkodowanych zostało 11 strażaków, dwóch zginęło, o czym poinformował w południe premier Donald Tusk. Relacja świadka zdarzenia jest wstrząsająca. - Szkło leciało na strażaków - mówi.

Pożar w Poznaniu. Zrzut ekranu / @Nasz Wągrowiec
Pożar w Poznaniu. Zrzut ekranu / @Nasz Wągrowiec
Źródło zdjęć: © Facebook
Paulina Ciesielska

- Było słuchać takie huki, że aż mnie wcisnęło do mieszkania. Pani zadzwoniła na straż, bo czujka się załączyła od alarmu w kamienicy. W tym momencie wyleciała kobieta i krzyczała, żeby dzwonić na straż. Powiedziałem, żeby zrobić ewakuację - opowiada w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" świadek zdarzenia, pan Bartosz.

- U nas w kamienicy szyby wyleciały, a strażacy byli w środku. Szkło leciało na nich - dodaje.

- W życiu nie myślałam, że może mnie coś takiego spotkać. Jestem z kulą, mężem i synem. Najważniejsze, że żyjemy - mówiła w rozmowie z TVN24 jedna z mieszkanek. Jak dodała, "to był tak niesamowity wybuch, podmuch ognia był taki, że 'wyrzuciło' strażaków".

O silnym wybuchu opowiada też inny świadek zdarzenia. - Mam teraz kłopoty, bo jestem z rozrusznikiem serca i zostawiłem lekarstwa. Teraz nie wiem, jak dojść do mieszkania - mówi.

Do zdarzenia doszło chwilę przed północą w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu. Jak powiedział w niedzielę rano podczas konferencji prasowej zastępca Komendanta Głównego PSP, nadbryg. Józef Galica, pierwsze zastępy przybyły na miejsce po kilku minutach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cel Putina "wręcz nierealny". Płk Lewandowski nie ma złudzeń

- W trakcie prowadzonego rozpoznania nastąpił dla nikogo tutaj nieoczekiwany wybuch, prawdopodobnie były to dwa wybuchy. Mamy 11 rannych strażaków, w dalszym ciągu poszukujemy jeszcze dwóch strażaków, nie znamy do końca ich losu - mówił Galica, zanim jeszcze dotarła tragiczna informacja o ich śmierci.

W wyniku eksplozji i pożaru ucierpiały też dwie osoby przechodzące obok kamienicy i jedna z budynku mieszkalnego. Z budynku ewakuowano 10 osób. Trwają działania gaśnicze oraz intensywne poszukiwania dwóch strażaków, którzy znajdowali się w piwnicy w momencie wybuchu. Pożar jest opanowany, trwa dogaszanie - informuje Państwowa Straż Pożarna.

W działania gaśnicze zaangażowanych jest 100 strażaków oraz 26 pojazdów ratowniczych. Na miejsce udał się też zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.

Źródło: "Głos Wielkopolski", PAP, WP

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (255)