Awaria oczyszczalni "Czajki". Ścieki nie płyną już do Wisły
Ścieki z lewobrzeżnej Warszawy od sobotniego popołudnia płyną już naprawionym rurociągiem pod dnem Wisły. Nieczystości przekierowano do głównego kolektora.
16.11.2019 | aktual.: 25.03.2022 13:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prace polegające na skierowaniu ścieków do głównego kolektora prowadzono od piątku po godz. 23. - Uczestniczyło w nich 50 osób. Łączna waga wszystkich elementów instalacji awaryjnego bypassa znajdującego się w zrzutni, które usunięto w nocy z piątku na sobotę, wynosiła ponad 21 ton - poinformował Polsat News Sergiusz Kieruzel, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Podczas prac nieczystości musiały być zrzucane do Wisły.
W przyszłym tygodniu będą usuwane kolejne elementy tymczasowego rurociągu. Wojsko już przygotowuje się do rozebrania tymczasowego mostu pontonowego. Ostatnim etapem demontażu instalacji będzie rozbiórka dwóch kilometrów rurociągu naziemnego i czerpni.
"Łącznie w całej akcji budowy i utrzymania awaryjnego rurociągu zaangażowanych było ponad 500 osób, w tym 200 żołnierzy. W czasie funkcjonowania unikatowego w skali światowej dwukilometrowego baypassa, umiejscowionego na moście pontonowym, udało się przepompować 14 mln m sześć. nieoczyszczonych ścieków" - informują w komunikacie Wody Polskie.
Naprawa kosztowała do tej pory niemal 40 mln zł.
Do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do leżącej na prawym brzegu oczyszczalni "Czajka" doszło w sierpniu. Zanim został uruchomiony rurociąg awaryjny na moście pontonowym, nieczystości były zrzucane do Wisły. Postępowanie ws. awarii prowadzi prokuratura.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl