PolskaAwaria na Śląsku - 10 tys. osób marznie w domach

Awaria na Śląsku - 10 tys. osób marznie w domach

Ponad 10 tys. odbiorców w Zabrzu zostało pozbawionych dostaw ciepła na skutek uszkodzenia głównej magistrali w tym mieście. Awaria dotknęła mieszkańców centrum i północnych dzielnic. Wszystko ma wrócić do normy jeszcze wieczorem, najpóźniej nocą.

Awaria na Śląsku - 10 tys. osób marznie w domach
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Problemy z ogrzewaniem są także w Dąbrowie Górniczej i Będzinie. Do najpoważniejszej awarii doszło jednak w Zabrzu.

- Mamy awarię na rurociągu o przekroju 600 m, to jest główne wyjście z elektrowni. To nieszczelność spowodowana prawdopodobnie wadą materiału - powiedział prezes Zabrzańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Lesław Złotorowicz. Jak powiedział, awarii uległa najnowsza z zabrzańskich magistrali, zbudowana w latach 80.

Miejsce rozszczelnienia rurociągu zostało już zlokalizowane, ekipy na miejscu usuwają awarię. Po usunięciu awarii trzeba będzie ponownie napełnić sieć. Ciepło ma wracać do mieszkań około północy.

To niejedyna awaria ciepłownicza w woj. śląskim. Z przerwami w dostawach ciepła musi się też w liczyć 3,5 tys. mieszkańców Będzina, ograniczone dostawy ciepła może 8,5 tys. odbiorców w Dąbrowy Górniczej. Usunięcie tej awarii jest planowane na popołudnie.

Na Śląsku nie ma mrozu, temperatura jest nieznacznie powyżej zera. Ciepłownicy uspokajają, że przy takiej temperaturze nie powinno dojść do zbyt dotkliwego wychłodzenia mieszkań.

Od początku sezonu grzewczego w woj. śląskim zanotowano wiele awarii ciepłowniczych, których najczęstszymi przyczynami jest zły stan infrastruktury. Do największej z nich doszło na początku grudnia w Częstochowie, gdzie ciepła zostało pozbawionych około 150 tys. odbiorców. Niektórzy mieli zimno w mieszkaniach przez kilka dni.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)