Pasażerowie uwięzieni przez cztery godziny w pociągu na Pomorzu
Pasażerowie przez cztery godziny byli uwięzieni w pociągu na zablokowanej linii kolejowej na Pomorzu. Do awarii pociągu doszło na trasie z Gdyni do Kościerzyny.
Jak podaje Radio Gdańsk, do awarii pociągu doszło w niedzielę ok. godz. 18 między przystankami Gołubie Kaszubskie a Somonino. Pasażerowie byli uwięzieni w pociągu przez cztery godziny.
Regionalna rozgłośnia informuje, że awarię usunięto dopiero późnym wieczorem. Podróżni w dalszą trasę mieli ruszyć kolejnym pociągiem, ściągniętym specjalnie do Somonina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rynek był dla niego za mały. Za brawurową jazdę kierowca bmw stracił prawo jazdy
To niejedyne zdarzenie, które w niedzielę zablokowało na Pomorzu ruch kolejowy. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, rano za przystankiem Gdańsk Główny doszło do śmiertelnego wypadku.
Ok. godz. 7 rano na wysokości wiaduktu przy ul. Trakt św. Wojciecha w Gdańsku pociąg TLK 54100/1 "Doker" relacji Gdynia Główna - Katowice potrącił przechodzącego przez tory 65-letniego mężczyznę. Jak podał oficer prasowy gdańskiej policji asp. szt. Mariusz Chrzanowski, mężczyzna zginął na miejscu.
Po wypadku został wstrzymany ruch kolejowy. Po godz. 9 przedstawiciel PKP PLK Przemysław Zieliński poinformował, że "otwarty został ruch po jednym torze". Godzinę później ruch został całkowicie odblokowany.
Czytaj także:
Źródło: Radio Gdańsk, PAP