Awantura w studiu telewizyjnym. Poseł Lewicy pokłócił się z dziennikarką
Poseł Lewicy Maciej Gdula nie wytrzymał. Opuścił studio telewizji Republika i Polskiego Radia 24 w trakcie programu na żywo. Doszło do spięcia z prowadzącą.
02.02.2020 | aktual.: 02.02.2020 13:46
Rozmowa w programie "7 razy 24" dotyczyła jego wpisu na Twitterze. Gdula wzywał w nim do zaostrzenia kar wobec Polski za ”łamanie praworządności”.
Do jego wpisu odniósł się poseł Piotr Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości, który powiedział, że są to ”żenujące” słowa. - Wstyd panie pośle, takie wypowiedzi są hańbiące i żenujące (...). Dobrze, że się pan chociaż czerwony ze wstydu zrobił w tym studiu, bo za te wypowiedzi... - stwierdził cytowany przez portal wpolityce.pl Kaleta.
Na stwierdzenie Gduli, że on jest dumny ze swoich słów, Kaleta odpowiedział, że "jeżeli wybrany demokratycznie poseł nawołuje do tego, by inni wybrani demokratycznie posłowie byli karani za to, że mają własne zdanie, to jest to haniebne".
Kontynuując dyskusję poseł Gdula powiedział, że Polska jest częścią UE i nie "krąży po orbicie".
- Zacznijmy od tego, że jesteśmy częścią Unii Europejskiej i UE to nie jest coś na zewnątrz. To jest nasze, to nie jest ingerowanie w wewnętrzne sprawy Polski, która krąży gdzieś po orbicie UE, Parlament Europejski jest miejscem, gdzie rozmawia się o Polsce jako części Unii. Ten podział na to, co na zewnątrz, co w środku jest bardzo wygodny dla PiS (…) Jeżeli chodzi o kary dla PiS, to moja wypowiedź pojawiła się w określonym kontekście - refleksji na tym, jakie będą konsekwencje łamania praworządności przez Prawo i Sprawiedliwość dla Polski i czy będzie to powiązane z cięciami w funduszach. Jeżeli jest ktoś, kto narusza reguły, podkłada ładunki wybuchowe pod fundamenty, to nie może być tak, że cierpi cały kraj i wszyscy Polacy będą dotknięci - wyjaśnił Gdula.
Po tych słowach do rozmowy włączyła się prowadząca program Katarzyna Gójska, dopytując, co oznacza "podkładanie ładunków". Poseł Lewicy prosił o to, żeby dano mu dokończyć wypowiedź, jednak prowadząca domagała się konkretyzacji wypowiedzi o "podkładaniu ładunków" (film poniżej).
- To co, ktoś chce wysadzić Parlament Europejski? Niech pan mówi konkretnie - mówiła Gójska. - Zaraz wyjdę ze studia, jak słowo daję - odpowiedział Gdula. - Panie pośle, pan mnie nie straszy. Ja jestem wyjątkowo odporna - odparła Gójska.
Maciej Gdula wstał i podziękował za udział w dyskusji. Prowadząca program wezwała polityka Lewicy, aby ten się uspokoił, jednak nie zatrzymało to posła Gduli.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl