Awantura o zwierzęce nekrologi
Zamieszczanie w gazetach zawiadomień o śmierci swoich ulubieńców stało się wśród Szwedów bardzo popularne. Jednak zdania na temat tego fenomenu są podzielone, również wśród redaktorów dzienników - informuje serwis svt.se.
15.07.2009 | aktual.: 15.07.2009 14:41
- Nie mogę decydować o tym, jak ludzie mają wyrażać swój żal po stracie ulubionego czworonoga - mówi Elisabeth Bäck, redaktor naczelna Vestmanlands Läns Tidning. W jej gazecie przez wiele lat można było umieszczać, ku pewnemu przerażeniu czytelników, anonse o śmierci zwierząt domowych.
- Nasz punkt widzenia na tę sprawę zmienili ludzie, uważający za niesmaczne zamieszczanie na tej samej stronie zawiadomień o śmierci ludzi i zwierząt. Być może przygotujemy jedną stronę specjalnie dla zwierzaków - mówi Bäck.
Dziennik Sydsvenskan mówi natomiast zwierzęcym nekrologom stanowcze "nie".
- Nie chcemy ustalać nowej hierarchii wśród ludzi i zwierząt. Zawiadomienia o ludzkiej śmierci mają szczególny wymiar i należy go uszanować – wyjaśnił redaktor tej gazety, Daniel Sandström.
Joanna Bury