Trwa ładowanie...

Awantura o rejs Polska100. Jacht jednak popłynie, ale bez Kusznierewicza

Miała być promocja Polski, a jest wstyd na cały świat. 25 osób z załogi bez pensji za dwa miesiące przygotowań. Na zapłatę oczekuje ekipa szkutników z francuskiej firmy Monaco Marine. Szykuje się wielka awantura z Polską Fundacją Narodową.

Awantura o rejs Polska100. Jacht jednak popłynie, ale bez KusznierewiczaŹródło: WP.PL, fot: WP
d1cjryr
d1cjryr

- Piszą do mnie różni znani żeglarze, czy to prawda, że zostałem odsunięty od projektu, który sam stworzyłem. Jestem tym zakłopotany, bo rejs Polska100 miał być promocją naszego kraju. Tymczasem w świat poszły plotki o aferze - mówi WP żeglarz Mateusz Kusznierewicz, autor projektu rejs "Polska100".

Jak już informowaliśmy Polska Fundacja Narodowa nie sfinansuje wyprawy Kusznierewicza dookoła świata, połączonej ze startem w prestiżowych regatach. Jeszcze kilka miesięcy PFN z radością podchwycił pomysł. Miał to być gwóźdź programu międzynarodowych wydarzeń związanych z promocją 100-lecia niepodległości Polski.

Zobacz także: Duda na Instagramie tak jak Tusk? Krzysztof Łapiński: jak założy to nie na zasadzie: jak inni, to i ja muszę”

Po "zatopieniu" projektu nie wiadomo, kto zapłaci 400 tys. złotych rachunków związanych z przygotowaniami do wyprawy. - Prosiłem prezesa PFN o spotkanie i wyjaśnienie sprawy rozliczeń poniesionych kosztów. Nic, żadnej reakcji - mówi Kusznierewicz. Dalej wylicza, że bez pensji za dwa miesiące pozostaje 25 osób, które rozpoczęły przygotowania do rejsu. Wśród nich są znani polscy żeglarze: Jarosław Kaczorowski uczestnik regat Sydney-Hobart i wyścigu Transat 6.50. i Grzegorz Baranowski, uczestnik wyścigów RC44, a także młodzi polscy olimpijczycy. Odłożyli dotychczasowe zajęcia, aby zdążyć z przygotowaniami na czas i za kilka miesięcy wyruszyć w morze.

d1cjryr

W aferze poszkodowana jest również ekipa szkutników z firmy Monaco Marine, która wierząc w powodzenie wyprawy, zabrała się za remont i malowanie jachtu (ich także goniły terminy). Nie dostali zapłaty. Co jeszcze bardziej zadziwia, jacht "Polska100" właściwie nie został jeszcze zakupiony.

Riposta: PFN odbiera załogę Kusznierewiczowi

- Projekt zostanie zrealizowany, ale w mniejszej skali. Jacht wypłynie w morze i wystartuje w regatach, jednak bez Mateusza Kusznierewicza - oświadczył we wtorek po godzinie 15 Maciej Świrski, prezes PFN. Unikał jednak odpowiedzi, w jaki sposób przejmie osoby pracujące dotąd dla Kusznierewicza.

Polska Fundacja Narodowa dziś szykuje komunikat ze własną wersją wydarzeń. Wydatki poniesione dotąd przez PFN miały wynieść 2 mln zł. Wartość całego projektu była szacowana na 20 mln zł.

d1cjryr

W poniedziałek 7 maja zarówno Kusznierewicz jak i PFN ogłosili zerwanie współpracy. Wzajemnie obarczają się winą za fiasko projektu. Według Polskiej Fundacji Narodowej zarząd fundacji Navigare z Kusznierewiczem popadli w długi, co skończy się ich upadłością. Dlatego odmówiono im dalszego finansowania. Z kolei Kusznierewicz winą za kłopoty swojej fundacji obarcza Polską Fundację Narodową. Jak twierdzi żeglarz, to PFN miał kupić i zapłacić za przygotowanie jachtu. 30 kwietnia minął ostateczny termin na dostarczenie łódki, do czego jednak nie doszło.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1cjryr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cjryr
Więcej tematów