Awantura między Netanjahu a niemiecką minister? "Nie jesteśmy jak naziści"
Według doniesień izraelskich mediów premier Benjamin Netanjahu pokłócił się z minister spraw zagranicznych Niemiec w sprawie sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy. Premier Izraela miał bronić się, mówiąc: "Nie jesteśmy jak naziści".
Środowa rozmowa przywódców doszła do punktu krytycznego, gdy niemiecka federalna minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock stwierdziła, że Izrael "popycha Gazę w stronę głodu".
Zaproponowała nawet, że pokaże Netanjahu i ministrowi spraw strategicznych Ronowi Dermerowi "zdjęcia głodnych dzieci [z Gazy - red.] na moim telefonie". Odpowiadając, Netanjahu miał powiedzieć: - Przyjdź i zobacz zdjęcia rynków w Gazie i plaż w Gazie, nie ma tam głodu.
Baerbock miała na to powiedzieć, że jego zdjęcia nie przedstawiają prawdziwej sytuacji w Gazie. - W Gazie panuje głód - stwierdziła.
W tym momencie Netanjahu miał podnieść głos i upierać się, że warunki w Gazie poprawiają się. - To prawda. To rzeczywistość. To nie jest tak, jak inscenizują naziści, nie jesteśmy podobni do nazistów, którzy stworzyli fałszywe obrazy wyprodukowanej rzeczywistości - miał mówić wzburzony premier Izraela.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliardy z Unii. Pytamy, jak zmienił się Białystok. "Byliśmy Polską B"
Baerbock miała następnie zapytać Netanjahu, czy chce powiedzieć, że lekarze w Strefie Gazy i międzynarodowe media nie mówią prawdy, odnosząc się do szeroko rozpowszechnianych doniesieniach o warunkach przypominających klęskę głodu.
Obie strony zaprzeczają
Baerbock zaprzeczyła doniesieniom o kłótni między nią a Netanjahu. - Ambasador Niemiec w Izraelu Steffen Seibert skontaktował się z personelem premiera i wyjaśnił, co myślimy o takich zmanipulowanych publikacjach - powiedziała Baerbock na zakończenie spotkania G7 we Włoszech.
- Nie relacjonujemy poufnych rozmów. Moje biuro i ambasador Niemiec w Izraelu już to skomentowali - dodała. Również Seibert zaprzeczył doniesieniom o kłótni.
Źródło: Times of Israel
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski