Awantura i bijatyka na pokładzie. Samolot musiał zawrócić

Lot australijskimi liniami "Jetstar Flight" z Melbourne do Brisbane został zakłócony przez bójkę, która wybuchła między dwoma pasażerami. W wyniku tego incydentu pilot zawrócił samolot na lotnisko niecałe pół godziny po starcie. Początek lotu przerodził się w awanturę połączoną z bijatyką na pokładzie. Do sieci trafiło nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim, jak dwóch mężczyzn nie utrzymuje nerwów na wodzy i przechodzi od słów do drastycznych czynów.

Podczas lotu doszło do bójki pomiędzy dwoma pasażerami, przez co samolot musiał awaryjnie lądować.
Podczas lotu doszło do bójki pomiędzy dwoma pasażerami, przez co samolot musiał awaryjnie lądować.
Źródło zdjęć: © Twitter | Screenshot

13.10.2022 15:11

Jeden z pasażerów wtorkowego lotu z Melbourne do Brisbane australijskimi liniami "Jetstar flight", nagrał moment, w którym dochodzi do poważnej bójki pomiędzy dwoma mężczyznami na pokładzie samolotu. Wszystko miało miejsce zaraz po starcie, a dokładnie 24 minuty od wzniesienia się w powietrze.

Nagranie szybko przedostało się do mediów społecznościowych i w mgnieniu oka obiegło światowe media. Bijących się pasażerów próbował rozdzielić personel pokładowy i inni pasażerowie, jednak nie było to takie proste.

Regulaminy mówią wprost, że wyniku takich przypadków należy sprowadzić samolot na ziemię i do tego zawiadomić służby porządkowe. Tak też postąpiła załoga samolotu linii "Jetstar flight", która chwilę po wszystkim wylądowała na pobliskim lotnisku w Melbourne.

Linie lotnicze zabrały głos

Rzecznik prasowy Jetstar przedstawił oficjalne oświadczenie linii lotniczych, które decyzję o powrocie na lotnisko tłumaczyły "dbaniem o bezpieczeństwo" innych pasażerów.

"Linie lotnicze Jetstar mają zero tolerancji dla destrukcyjnych i obraźliwych zachowań. Bezpieczeństwo naszych pasażerów i naszej załogi jest zawsze naszym priorytetem i dziękujemy naszym klientom za ich cierpliwość" - przekazano.

Tymczasem na dwóch delikwentów czekała już policja federalna z Melbourne. Obu mężczyzn przewieziono na pobliski komisariat, gdzie funkcjonariusze sporządzili raport i wysłuchali wersji wydarzeń każdej ze stron.

Na tym etapie nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów, ale według kanału informacyjnego 9News Melbourne, obaj panowie na pewno zostaną ukarani surową grzywną, która pokryje koszty zawrócenia samolotu. Finalnie lot o danych "JQ582" z Melbourne do Brisbane dotarł do celu dwie godziny po pierwotnie zaplanowanym czasie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)