Autostrada A4. Wypadek za wypadkiem. Lepiej ją omijać
Autostrada A4 znów stoi - alarmują kierowcy. Po tym jak o poranku doszło do zdarzeń drogowych w okolicach węzła Kostomłoty i zakorkowała się jezdnia w kierunku Legnicy, tym razem problemy występują na wcześniejszym odcinku.
24.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wypadek za wypadkiem - tak można podsumować to, co dzieje się od poniedziałkowego poranka na autostradzie A4. Krótko po godz. 9 doszło do dwóch osobnych zdarzeń w okolicach węzła Kostomłoty. Tam najpierw samochód ciężarowy uderzył w osobówkę, co doprowadziło do zatorów.
Później, kilka kilometrów dalej, w korku zagapił się z kolei jeden z kierowców ciężarówki i wjechał w poprzedzającą go naczepę. W efekcie doszło do kolizji czterech pojazdów i autostrada A4 w kierunku Legnicy zakorkowała się jeszcze mocniej.
Autostrada A4. Wypadek za wypadkiem. Lepiej ją omijać
Na tym jednak nie koniec złych wiadomości dla kierowców planujących trasę do Wrocławia. O godz. 12 doszło do zderzenia dwóch ciężarówek na jezdni w kierunku stolicy Dolnego Śląska. W efekcie doszło do zablokowania całej autostrady. Po trzech godzinach od zdarzenia udało się odblokować tylko jeden pas, przez co zator nadal liczy sporo kilometrów.
Przed godz. 13 doszło z kolei do wypadku na autostradzie A4 w kierunku Zgorzelca. Za zjazdem na Wierzbice/Krzeptów kierowca samochodu dostawczego wbił się w przyczepę ciężarówki. Jako że pojazd uległ całkowitemu zniszczeniu, a kierowca został zakleszczony w jego wnętrzu, konieczna była akcja straży i rozcinanie karoserii. Mężczyzna trafił już do szpitala w ciężkim stanie.
Dodatkowo na zjeździe z Autostradowej Obwodnicy Wrocławia na autostradę A4 znajduje się zepsuta ciężarówka, która blokuje prawy. Trzeba to mieć na uwadze jadąc tą trasą.