"Autor Widmo" Polańskiego zbiera dobre recenzje
W Berlinie odbyła się światowa premiera najnowszego filmu Romana Polańskiego "Autor Widmo". Polityczny thriller Polańskiego walczy o Złotego Niedźwiedzia na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Berlinale.
Polscy dziennikarze widzieli już "Autora Widmo" na pokazie w Warszawie kilka godzin przed berlińską premierą. Ich opinie są na ogół bardzo przychylne.
- Nawet role epizodyczne są pełnokrwiste, a Ewan McGregor i Pierce Brosnan w głównych rolach stworzyli bardzo dobre kreacje. "Etatowy Bond" pokazał chyba po raz pierwszy niezły talent dramatyczny" - powiedział redaktor naczelny miesięcznika "Film" Jacek Rakowiecki.
W "Autorze Widmo" krytycy dostrzegają nawiązania do polityki brytyjskiej i byłego premiera Tony'ego Blaira, krytykowanego za zbytnią uległość wobec Stanów Zjednoczonych. Redaktor naczelny miesięcznika "Kino" Andrzej Kołodyński jest pod wrażeniem mrocznej wizji stworzonej przez polskiego reżysera. - Polański zrobił bardzo dobry film w stylu noir, bardzo gorzki, zapewne pd wpływem własnych doświadczeń - ocenia krytyk.
Zdaniem publicysty politycznego Marka Ostrowskiego z tygodnika "Polityka" film jest niezły, ale Polański nie w pełni zasadnie krytykuje politykę amerykańską, i stosuje - na potrzeby kina - rozmaite uproszczenia. - Sugestie, że filmowy były brytyjski premier Adam Lang wysługuje się Ameryce, są nietrafione, bo interesy tych krajów nie są sprzeczne" - zaznaczył Ostrowski.
Thriller "Autor Widmo" jest wspólną produkcją Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Autorem zdjęć jest polski operator Paweł Edelman nominowany do Oscara za zdjęcia do "Pianisty" Polańskiego.