Autor powieści oskarżony o znieważenie prezydenta Dudy

Autor powieści "Ślepnąc od świateł" jest oskarżony o znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy. Chodzi o wpis na Facebooku, w którym nazwał go "debilem".

Autor powieści oskarżony o znieważenie prezydenta
Autor powieści oskarżony o znieważenie prezydenta
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Roman Bosiacki

Jak podaje „Gazeta Wyborcza” chodzi o Jakuba Ż., pisarza, autora m.in. powieści "Ślepnąc od świateł". Jak twierdzi, o skierowaniu aktu oskarżenia dowiedział się z mediów.

- Dowiedziałem się właśnie, że Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ skierowała do Sądu Okręgowego Warszawa akt oskarżenia przeciwko mnie z artykułu 135 kodeksu karnego, czyli znieważenia głowy Państwa. Idzie o wpis na Facebooku nt. wyborów w USA, w którym to, napisałem, cytuję: "Andrzej Duda jest debilem - napisał autor w poniedziałek 22 marca na Facebooku.

- Co ciekawe, ja i reprezentujący mnie w tej sprawie mecenas Krzysztof Nowiński nie dowiedzieliśmy się o tym oficjalnie i na piśmie, tylko z zaprzyjaźnionego z władzą portalu "wPolityce". Tak to działa nad Wisłą. Nie zamierzam zachowywać się jak warszawska prokuratura i ustosunkowywać się teraz do tego, czy zarzuty są słuszne, czy nie. To sprawa między mną a moim adwokatem. O tym, czy przyznaję się do winy, czy nie, dowie się najpierw sąd, a dopiero potem media, i te zwykłe, i te społecznościowe. Druga śmieszna sprawa - jestem, podejrzewam, pierwszym od bardzo dawna pisarzem w tym kraju, który stanie przed sądem za to, co napisał – informuje we wpisie.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała portalowi wpolityce.pl, że śledztwo zostało zainicjowane zawiadomieniem osoby prywatnej.

- Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jak również złożył wyjaśnienia. Podejrzany wskazał, że wypowiedź ta stanowiła krytyczną ocenę działań prezydenta. W ocenie prokuratury użyte przez podejrzanego określenie jest obraźliwe - dodała Skrzyniarz.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)