Auto wjechało pod pociąg w Motylewie. W środku matka z dziećmi

Do przerażającego wypadku doszło na strzeżonym przejeździe kolejowym w Motylewie (województwo lubuskie). Auto, w którym jechała matka z dziećmi, wjechało wprost pod nadjeżdżający pociąg. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Wypadek na przejeździe kolejowym w Motylewie
Wypadek na przejeździe kolejowym w Motylewie
Źródło zdjęć: © Twitter | Marcin Maludy
Sylwia Bagińska

Do tego groźnego zdarzenia doszło we wtorek około godziny 16 - wynika z informacji serwisu gorzowianin.com.

Na strzeżonym przejeździe kolejowym z sygnalizacją świetlną samochód osobowy wjechał pod nadjeżdżający pociąg. Jak wynika z relacji świadków, siła uderzenia była ogromna.

- Samochód osobowy wjechał pod pociąg pasażerski na przejeździe kolejowym na drodze prowadzącej z Nowin Wielkich do Motylewa - przekazał w rozmowie z serwisem gazetalubuska.pl mł. ogn. Karol Brzozowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.

Zobacz też: Wiceprezes ZNP o propozycjach Czarnka: Wszystkich nas zamurowało

Przerażający wypadek na przejeździe kolejowym w Motylewie

"Motylewo - wypadek na przejeździe kolejowym. Kobieta wjechała pod szynobus. Po zdarzeniu samochód stanął w płomieniach. Matka wyciągnęła z samochodu dwójkę dzieci. Wszyscy trafili do szpitala. Na miejscu trwają czynności" - napisał w mediach społecznościowych Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Auto osobowe chrysler neon wjechało w pociąg relacji Gorzów - Kostrzyna nad Odrą. Po zderzeniu samochód został wyrzucony na bok. Pojazd jest doszczętnie zniszczony.

Na miejscu wypadku pojawiły się służby. Lądował również śmigłowiec LPR. 27-latka oraz dwójka dzieci w wieku 5 i 7 lat doznali poważnych obrażeń.

Oficer dyżurny lubuskiej straży pożarnej mł. bryg. Robert Spławski przekazał, że śmigłowiec LPR do szpitala przetransportował jedno dziecko. Jego mamę wraz z drugim dzieckiem do placówki medycznej przewiozła karetka.

Gdy służby dotarły na miejsce, ranne osoby były poza autem. Najprawdopodobniej matka sama wyniosła dzieci z kompletnie rozbitego auta.

Pasażerom i obsłudze pociągu nic się nie stało. Maszynista był trzeźwy. Służby wyjaśniają okoliczności tego wypadku.

Początkowo wstrzymany został ruch pociągów na odcinku Gorzów Wielkopolski - Kostrzyn nad Odrą. Aktualnie prowadzony jest po jednym torze. Utrudnienia potrwają najprawdopodobniej przez kilka godzin.

Źródło: gorzowianin.com, gazetalubuska.pl, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wypadeklprprzejazd kolejowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (192)