Atomowe groźby Kima. Pierwszy taki okręt w historii Korei Północnej
Reżim Kim Dzong Una pochwalił się nową jednostką pływającą. W środę u wybrzeży Korei Północnej odbyło się uroczyste cumowanie atomowego okrętu podwodnego "Bohater Kim Kun Ok", nazwanego tak na cześć "bohaterskiego oficera dowodzącego z pierwszego pokolenia sił morskich republiki. Agencja AP udostępniła zdjęcia, które pojawiły się w północnokoreańskich mediach. Widać na nich potężną jednostkę z numerem 841 i flagą Korei Północnej na dziobie. Oprócz tego na uroczystości obecni byli najbliżsi współpracownicy Kima, a także jego rodzina. Dyktator odznaczył również pierwszą załogę tego okrętu, życząc im samych sukcesów w pierwszej ich misji, która ma obejmować patrole wód pomiędzy Półwyspem Koreańskim i Japonią. Agencje AP i Reutera nie mają jednak pewności czy nowa maszyna Pjongjangu, aby na pewno jest zdolna przenosić broń atomową. Dziennikarze podają, że Kim posiada szeroką flotę morską, a jak dotąd Amerykanie odnotowali, że tylko z jednego okrętu podwodnego wystrzelono rakiety w pełnym zanurzeniu. Przez najbliższe miesiące nowy okręt Korei Północnej będzie analizowany m.in. przez wojskowych ekspertów z USA, których zdaniem wielkość tej jednostki wskazuje, że może być ona zdolna do wystrzeliwania rakiet.