Złapali go. Policja zatrzymała mężczyznę po atakach w Warszawie
- Przed chwilą policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o dzisiejsze ataki na terenie Warszawy - podała w piątek przed 17 Komenda Stołeczna Policji.
Stołeczni policjanci od południa poszukiwali mężczyzny, który w piątek w Warszawie na ul. Kochanowskiego, a następnie na ul. Broniewskiego zaatakował dwie osoby przedmiotem przypominającym maczetę.
Pierwszy atak ostrym narzędziem miał miejsce na ulicy Kochanowskiego na Bielanach. Mężczyzna zaatakował 44-latka spacerującego z psem. Podjechał do niego na rowerze, zapytał o sprawców rzekomego pobicia dziewczyny. Po krótkiej wymianie zdań zaatakował ostrym narzędziem i odjechał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drugiego mężczyznę na ulicy Broniewskiego uderzył po tym, jak zapytał go o papierosa.
Poszukiwania trwały od południa. Policjanci opublikowali w internecie wizerunek mężczyzny o prosili o kontakt w przypadku, gdyby ktoś z mieszkańców go rozpoznał.
Do sprawy odniósł się też Rafał Trzaskowski, który w komunikacie przekazał, że zwrócił się do Komendy Stołecznej Policji o skierowanie na ulice Warszawy dodatkowych patroli i zaangażowanie wszystkich sił, by jak najszybciej ustalić i zatrzymać napastnika.
"Nie ma zgody na agresję" - podsumował Trzaskowski.
Czytaj więcej: