Atak we Lwowie. Transpłciowa żołnierka pobita do krwi
Transpłciowa żołnierka ukraińskich sił zbrojnych, Helen Mark, została zaatakowana podczas urlopu we Lwowie. Sprawę pobicia nagłośniła organizacja aktywistów LGBT Kiev Pride.
Hanna Mark była żołnierzem ukraińskich sił zbrojnych na długo przed zeszłoroczną rosyjską inwazją na pełną skalę. Jako transpłciowa kobieta równie heroicznie walczy z wrogiem, stając w jednym szeregu z heteroseksualnymi kolegami i koleżankami z oddziałów.
Takich wojskowych jak Mark nie ma wielu, ale są obecni w siłach zbrojnych Ukrainy. Niektórzy z nich, jak podaje Euronews, noszą naszywkę z jednorożcem, aby podkreślić swoją tożsamość LGBT.
Mundur nie broni ich jednak, jak się okazuje, przed nietolerancją. Ta dopadła Helen w trudnej chwili, kiedy konieczne okazało się odbycie podróży do Lwowa, na pogrzeb matki. 15 sierpnia doszło do napaści przez nieznanego sprawcę, który podszedł na ulicy. Skutki agresji - siniaki na twarzy i zakrwawiony nos ofiary - zostały zarejestrowane telefonem komórkowym, a nagranie pokazane w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kyiv Pride, ukraińska organizacja walcząca o prawa osób LGBT, wezwała władze do zbadania tej "wstrząsającej sprawy".
"Czekamy na rozwój wydarzeń i prosimy @national.police.ua o godną reakcję na ten przerażający incydent. Helen służy od trzech lat i mamy nadzieję, że Ukraina zapewni godną ochronę naszej obrończyni" - napisali działacze organizacji, prosząc też o pomoc rzecznika praw obywatelskich Dmytro Lubinetsa.
Homofobiczny atak na żołnierza Ukrainy. Pobita we Lwowie
Według Union of the LGBT Military, organizacji założonej w 2018 roku przez homoseksualnego weterana ukraińskich sił zbrojnych w Donbasie, szacuje się, że w wojsku Ukrainy służy od 2 do 7 proc. przedstawicieli mniejszości seksualnych. Działacze walczą o prawa zarówno tych, którzy są po coming oucie, jak i tych, którzy swoją tożsamość zachowują w tajemnicy.
W Ukrainie małżeństwa osób tej samej płci nie są uznawane, ale parlament rozważa rozszerzenie pełnych praw na osoby LGBT, służące w krajowych strukturach obronnych. To oznaczałoby, jak wskazuje Euronews, że partnerzy homoseksualnych żołnierzy uzyskaliby taką samą ochronę w przypadku śmierci na polu walki.
Uzasadnieniem do takiego aktu prawnego jest stan wojny w Ukrainie i przymusowa mobilizacja osób w wieku poborowym, urzędowo uznanych za mężczyzn. Wojsko upomina się także o kobiety transpłciowe, jeśli nie posiadają odpowiednich dokumentów.
Źródło: Euronews