Atak w Busku-Zdroju. Kulisy napaści na policjantów
33-letni radny, który zaatakował w sobotę nożem policjanta w Busku-Zdroju, miał się zdenerwować z powodu zbyt długiej obsługi w sklepie. Łukasz Sz. krzyczał na ekspedientkę. Okazuje się, że nie raz był agresywny - także wobec współpracowników. Jest wniosek o areszt.
20.05.2019 | aktual.: 20.05.2019 09:20
Do zdarzenia doszło ok. godz. 11:30 w sobotę przy ul. Poprzecznej w Busku-Zdroju. Mężczyzna usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa funkcjonariusza policji i czynnej napaści na niego.
Wszystko miało się zacząć w sklepie spożywczym, gdy Łukasz Sz. stał w kolejce. Był bardzo niezadowolony, że ta szła zbyt wolno. Jak donosi "Fakt", mężczyzna zaczął krzyczeć na ekspedientki, że je wszystkie pozwalnia. Wpadł w furię.
Jedna z klientem zwróciła mu wtedy uwagę, że zachowuje się niestosownie. Wówczas mężczyzna, który był razem z nim w sklepie, wyjął nóż i zaczął jej grozić. Ktoś z kolejki wezwał policję.
Wysłani na miejsce policjanci zauważyli na ulicy mężczyznę, który odpowiadał rysopisem człowiekowi ze zgłoszenia. Gdy podjęli interwencję, ze sklepu wyszedł Łukasz Sz. i rzucił się na funkcjonariusza. - Dwukrotnie dźgnął go nożem w plecy - relacjonował WP przebieg zdarzenia asp. Tomasz Piwowarski z policji w Busku Zdroju. Drugi z policjantów został ranny w rękę.
Policjanci ustalili, że funkcjonariusza zaatakował nożem 33-latek z Buska-Zdroju. – Za czynną napaść grozi mu do 10 lat więzienia – mówi asp. Piwowarski. Drugi z zatrzymanych to 37-latek z Kielc. Mężczyzna, który zaatakował policjanta nożem, jest radnym. To szef stowarzyszenia Młode Busko.
Informację o napaści nożownika otrzymaliśmy dzięki dziejesie.wp.pl.
Waldemar Sikora, burmistrz Buska-Zdroju powiedział "Faktowi", że radny był bezczelny i agresywny wobec wszystkich, którzy się nie zgadzali z jego poglądami. Miał ubliżać współpracownikom i czuł się bezkarny.
Wczoraj sieć obiegły jego zdjęcia w towarzystwie polityków Zjednoczonej Prawicy, m.in. wicepremier Beaty Szydło, wicepremiera Jarosława Gowina i wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego. - Żarty się skończyły i żadne zdjęcie z przeszłości, sprzed wielu lat mu nie pomoże w tym, że będzie traktowany pobłażliwie. Pokażemy, że atak na policjanta to jest atak na polskie państwo i na pewno wiele lat spędzi w więzieniu - powiedział Patryk Jaki w Polsat News.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl