Pożar na farmie wiatrowej w Sulechówku. Spaliły się łopaty wiatraka
Na farmie wiatrowej w Sulechówku spaliły się trzy łopaty stumetrowego wiatraka. Strażacy przez siedem godzin zabezpieczali miejsce zdarzenia. Przyczyną pożaru mogło być wyładowanie atmosferyczne - informuje TVN24.
24.11.2024 04:42
W sobotę około południa strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze wiatraka w Sulechówku, woj. zachodniopomorskie. Rzecznik PSP w Sławnie mł. kpt. Mariusz Sieciński poinformował TVN24, że na miejsce wysłano strażaków i wóz z kilkudziesięciometrową drabiną, jednak drabina nie była użyteczna ze względu na to, że turbina wiatrowa mierzy 100 m.
Rzecznik komendy wojewódzkiej PSP asp. Dariusz Schacht wyjaśniał, "działania straży ograniczają się tylko do zabezpieczenia miejsca zdarzenia".
Strażacy przez siedem godzin zabezpieczali teren. Po godzinie 19 na miejscu pozostali technicy i przedstawiciel firmy zarządzającej farmą. Spaliły się trzy łopaty, a gondola pozostała nienaruszona.
- Przyczyny pożaru na razie nie są znane, ale ze wstępnych oględzin wynikało, że mogło dojść do wyładowania atmosferycznego - dodał rzecznik.
Możliwe przyczyny pożaru
Rzecznik PSP w Sławnie, mł. kpt. Mariusz Sieciński, wskazał, że przyczyną pożaru mogło być wyładowanie atmosferyczne. Wiatrak jest częścią farmy Potęgowo, gdzie znajduje się 29 turbin.
Wiatraki są zlokalizowane z dala od zabudowań, co minimalizuje ryzyko dla mieszkańców. Pożar nie stwarzał zagrożenia dla okolicznych domów.
Farma wiatrowa Potęgowo, do której należy uszkodzony wiatrak, składa się z turbin o wysokości 98,3 metrów i mocy 2,75 MW każda. W pobliżu znajduje się jeszcze siedem wiatraków z podprojektu Bartolino.