Birmingham. Seria ataków nożem. Kilka osób rannych, jedna nie żyje

Nocą w centrum Birmingham doszło do ataku nożownika. Policja odgrodziła miejsce zdarzenia i podaje coraz więcej szczegółów. Wiadomo, że doszło serii ataków, które najprawdopodobniej były ze sobą powiązane. Służby ratunkowe udzielają pomocy rannym, jedna osoba nie żyje.

Atak nożowników w Birmingham. Policja ustala przebieg zdarzeń Photo by David Cliff/NurPhoto via Getty Images)Birmingham. Atak nożowników. Policja ustala przebieg zdarzeń Photo by David Cliff/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto
Piotr Barejka
oprac.  Piotr Barejka

Burmistrz hrabstwa West Midlands Andy Street poinformował, że w Birmingham doszło do serii ataków nożownika. Służby otrzymały pierwsze zgłoszenia po północy w nocy z soboty na niedzielę. Zdaniem burmistrza ataki wyglądają na powiązane ze sobą. - Nie znamy ich przyczyny - dodał cytowany przez BBC Street.

Policja z West Midlands początkowo nie ujawniała, ile dokładnie osób zostało rannych. Zapewniała jedynie, że wszyscy poszkodowani otrzymują pomoc medyczną, a służby ratunkowe pracują na miejscu zdarzenia. Funkcjonariusze otrzymali również informacje o strzałach z broni palnej, które były słyszane w okolicy. Nie potwierdzono jednak tych doniesień.

Siedem osób rannych, jedna nie żyje. Atak bez podłoża terrorystycznego

Według najnowszych informacji BBC nie żyje jedna osoba, a siedem jest rannych. Policja odnotowała minionej nocy w Birmingham łącznie cztery incydenty, które traktuje jako serię zdarzeń. - Szukamy jednego podejrzanego - poinformowała policja. Teraz funkcjonariusze ustalają jego tożsamość. Przeglądają nagrania z miejskiego monitoringu i proszą świadków o przesyłanie zdjęć, które mogą pomóc w dochodzeniu.

Atak najprawdopodobniej nie miał podłoża terrorystycznego, a sprawca napadał na przypadkowe osoby. - Nie znaleźliśmy żadnych powiązań między poszkodowanymi - powiedział BBC nadinspektor Steve Graham. - Zapewniamy, że robimy absolutnie wszystko, co w naszej mocy, aby znaleźć sprawcę i ustalić, co dokładnie się stało - dodał.

Okolice ataku w centrum Birmingham zostały odgrodzone, na ulicach widać uzbrojonych funkcjonariuszy. Policja apeluje do mieszkańców, aby nie zbliżali się do miejsca ataków. Doszło do nich na ulicy pełnej kawiarni, barów i restauracji. Świadkowie relacjonują w rozmowach z BBC, że nagle usłyszeli "głośny huk" i zrobiło się "spore zamieszanie", po którym ludzie zaczęli wychodzić z lokali i uciekać.

Zobacz też: Bejrut. Dramatyczna walka z czasem. Pod gruzami mogą być ludzie

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Estonia. Prezydent zawetował ustawę o poborze do wojska
Estonia. Prezydent zawetował ustawę o poborze do wojska
"Konstruktywne rozmowy". Negocjacje pokojowe USA-Ukraina trwają
"Konstruktywne rozmowy". Negocjacje pokojowe USA-Ukraina trwają
Sąd Najwyższy USA zajmie się dekretem Trumpa. Koniec "ius soli"?
Sąd Najwyższy USA zajmie się dekretem Trumpa. Koniec "ius soli"?
Alert w całej Ukrainie. Rosjanie po raz drugi poderwali MiG-31 K
Alert w całej Ukrainie. Rosjanie po raz drugi poderwali MiG-31 K
Spór o rosyjskie aktywa. Belgijski premier mówi: nie
Spór o rosyjskie aktywa. Belgijski premier mówi: nie
"Siadaj, pajacu!". Terlecki przeprosił Nitrasa
"Siadaj, pajacu!". Terlecki przeprosił Nitrasa
Tusk życzy zdrowia Kaczyńskiemu. Zebrani odpowiedzieli śmiechem
Tusk życzy zdrowia Kaczyńskiemu. Zebrani odpowiedzieli śmiechem
Wyniki Lotto 05.12.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.12.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Armenia: Arcybiskup w areszcie. Oficjalnie: za zakup narkotyków
Armenia: Arcybiskup w areszcie. Oficjalnie: za zakup narkotyków
Szef dyplomacji USA oskarża Europę. Wściekłość po ukaraniu platformy X
Szef dyplomacji USA oskarża Europę. Wściekłość po ukaraniu platformy X
Media po rozmowach Ukraina-USA. Podają szczegóły
Media po rozmowach Ukraina-USA. Podają szczegóły
Obraz wojny. Ukraiński dowódca o sytuacji na linii frontu
Obraz wojny. Ukraiński dowódca o sytuacji na linii frontu