Atak na USA: coraz więcej aresztowanych i dowodów
150 osób zostało aresztowanych do tej
pory w ramach
największego w historii amerykańskiego wymiaru
sprawiedliwości śledztwa, zmierzającego do ujęcia winnych
ataków na Nowy Jork i Waszyngton. Agenci federalni mają
coraz więcej dowodów na związek 19 porywaczy samolotów
z terrorystyczną siatką al-Qaeda Osamy bin Ladena.
Mohamed Atta, uważany za jednego z przywódców porywaczy-samobójców i niektórzy jego wspólnicy - jak poinformowali przedstawiciele administracji pragnący zachować anonimowość - przebywali w obozach szkoleniowych al-Qaeda w Afganistanie. Atta potajemnie przebywał w Afganistanie w roku 1999 bądź 2000. Jak poinformował tygodnik Time, Atta podczas pobytu w Afganistanie spotkał się z najbliższym doradcą Osamy Bin Ladena - urodzonym w Egipcie lekarzem Aymanem al-Zawahri.
Al-Zawahri od dwóch tygodni ścigany jest przez Interpol międzynarodowym listem gończym. Dwa lata temu władze egipskie zaocznie skazały 50-letniego obecnie al-Zawahriego na karę śmierci za akty terroru popełnione przez egipski al-Dżihad.
Władze amerykańskie, z pomocą służb specjalnych Francji, także próbują rozpracować szyfr, jakim w swojej korespondencji w Internecie posługiwali się porywacze, aby ukryć swoje zamiary.(ck)