Atak miał miejsce na ul. Wilsona w Częstochowie w niedzielny poranek, ale dopiero teraz poinformowała o nim policja. Pobity Ukrainiec zaalarmował policję i podał rysopis mężczyzn, którzy go napadli.
Podejrzanych zatrzymano po kilkudziesięciu minutach, kilka ulic dalej. Kiedy mundurowi chcieli ich zatrzymać, jeden z napastników zareagował agresją. Wyzywał i groził policjantom. Ostatecznie obaj trafili za kratki. Mają 28 i 31 lat.
Zobacz też: Pościg w Lublinie. Kierowca o mało nie rozjechał policjantów
Jak się okazało, 31-latek miał już zatargi z prawem. - Usłyszał też dodatkowe zarzuty będące konsekwencją swojego agresywnego zachowania wobec policjantów oraz kradzieży pieniędzy wypłaconych z bankomatu cudzą kartą, znalezioną przy nim podczas przeszukania - informuje Marta Ladowska z częstochowskiej policji.
Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 31-latka na trzy miesiące.
