Zaatakował mieczem na środku ulicy. Ujawniono wstrząsające szczegóły

Atak mieczem samurajskim w Boguszowie-Gorcach zszokował Polskę. Teraz na jaw wychodzą nowe szczegóły. Wiele wskazuje na to, że atak był na zlecenie, a przyczyną - zazdrość o kobietę.

Atak mieczem samurajskim w centrum miasta. Operacja trwała 4 godzinyAtak mieczem samurajskim w centrum miasta. Operacja trwała 4 godziny
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Dzięki uprzejmości Telewizji DAMI Region
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

W piątek 21 czerwca w miasteczku Boguszów-Gorce Kacper S. zaatakował Mateusza G. mieczem samurajskim. Ofiara otrzymała kilka ciosów i niemal straciła dłoń.

- Sprawca zadał liczne rany rąbane prawej ręki i obu nóg, spowodował przecięcie ścięgien, kości i przecięcie tętnicy podkolanowej - mówił Wirtualnej Polsce prokurator Tomasz Bujwid, z wałbrzyskiej prokuratury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tajemniczy albinos w Kluczborku. Nagrał bliskie spotkanie z białą nutrią

Świadkowie opowiadają, że akcja pomocy dla zaatakowanego była bardzo dramatyczna.

- Ludzie, którzy udzielali pomocy rannemu, pobiegli po prowizoryczne opatrunki do pobliskiego sklepu. Opatrzyli go przy pomocy worków i papierów. Potem wezwali służby. To był koszmar - mówi rozmówczyni "Faktu".

To był atak na zlecenie?

Kacper S. miał zostać zawieziony na miejsce ataku autem. W pojeździe byli też Radosław S. oraz Jacek H., który według "Faktu" miał być zleceniodawcą ataku.

- Mateusz miał wypisywać do jego ukochanej - mówi rozmówca gazety.

Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani. W niedzielę napastnik usłyszał prokuratorskie zarzuty. Odpowiadać będzie za usiłowanie zabójstwa i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Został tymczasowo aresztowany. Przyznał się do winy, ale nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego zachował się w taki sposób.

Pozostali dwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy rannej osobie. Otrzymały dozór policyjny i będą musiały trzy razy w tygodniu stawiać się na policji.

Czytaj więcej:

Źródło: "Fakt"

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
UE w obliczu skandalu. Von der Leyen staje przed ogromnym wyzwaniem
UE w obliczu skandalu. Von der Leyen staje przed ogromnym wyzwaniem
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą