"Atak łosia" na plaży. Ranny turysta nad morzem
Groźne spotkanie plażowicza z łosiem, który postanowił w Bałtyku szukać ochłodzenia. Wypadek miał miejsce na plaży w Łazach pod Koszalinem. Konieczna była pomoc medyków.
Jak wynika z relacji medyków ze Środowiskowo-Lekarskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, nieproszony gość pojawił się na plaży w nadbałtyckich Łazach (w woj. zachodniopomorskim) w piątek wieczorem.
"Atak łosia na plaży". Ranny turysta
"Na plaży mężczyzna, którego kopnął w głowę łoś" - takie zgłoszenie otrzymało dyspozytor w centrum w Szczecinie ok. godz 21:45. Na miejsce natychmiast skierowano pobliskich ratowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Atak łosia na plaży. Po dojeździe na miejsce zabezpieczyliśmy pacjenta z obrażeniami głowy" - przekazali w komunikacie ratownicy ŚLWOPR. Poszkodowany plażowicz nie chciał przewiezienia do szpitala w Koszalinie.
"W czasie opatrywania pacjenta drugi zespół ratowników przystąpił do ewakuacji plaży przed rozjuszonym łosiem. Łoś został przepędzony do lasu" - wyjaśnili ratownicy. Jak zaznaczyli, zwierzę z plaży może być tym samym osobnikiem, którego zdołano sfilmować nad pobliskim jeziorem.
Jak wyglądała wizyta łosia na plaży, opisali też widzowie TVN24. Z ich relacji wynika, że zwierzę w pewnym momencie spłoszyło się, przerażone obecnością ludzi.
Jedna z turystek zauważyła, że łoś chodził po Łazach już kilka godzin wcześniej, a zwierzęciem próbowali zajmować się mundurowi. - Policjanci próbowali go stamtąd przegonić. Oddalił się wtedy, przeszedł przez drogę - przekazała stacji.
Czytaj też: Skarbonka w WC w Licheniu, a obok karteczka
Źródła: slwopr.pl, tvn24.pl