Atak Izraela na Iran. Nagły zwrot samolotu z Warszawy
W związku z izraelskim atakiem Iran zamknął swoją przestrzeń powietrzną. W tej znalazł się samolot lecący z Warszawy do Dubaju. Maszyna wykonała zwrot tak, żeby opuścić zagrożoną atakiem strefę.
Armia izraelska podała w sobotę, że przeprowadziła "precyzyjne i ukierunkowane" uderzenia w kilku regionach Iranu na miejsca produkcji rakiet, wyrzutnie rakietowe ziemia-powietrze i inne systemy w ramach odwetu za ataki na Izrael z 1 października, gdy Iran wystrzelił w kierunku tego kraju około 200 pocisków balistycznych.
Ataki nie były wymierzone w instalacje nuklearne Iranu czy infrastrukturę związaną z wydobyciem ropy, celem uderzenia były obiekty militarne - podkreślił anonimowy przedstawiciel izraelskiego rządu, cytowany przez stację NBC.
W związku z tym Iran zdecydował o zamknięciu swojej przestrzeni powietrznej. W momencie ogłaszania decyzji, było w niej kilka maszyn - w tym samolot linii FlyDubai lecący z Warszawy do Dubaju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maszyna natychmiast zawróciła opuszczając zagrożoną strefę, co nie uszło uwadze obserwatorów ruchu lotniczego.
Iran reaguje
Iran oświadczył w sobotę rano, że jego systemy obrony powietrznej skutecznie odparły ataki Izraela, które spowodowały "ograniczone szkody" w niektórych miejscach.
W oświadczeniu irańska obrona powietrzna stwierdziła, że Izrael zaatakował cele wojskowe w prowincjach Teheran, Chuzestan i Ilam.