Użyto najnowocześniejszego sprzętu. Są szczegóły ataku Izraela [RELACJA NA ŻYWO]
26.10.2024 | aktual.: 26.10.2024 10:09
W nocy z piątku na sobotę Izrael zaatakował Iran. Rzecznik Izraelskich Sił Obronnych (IDF) potwierdził, że to działania odwetowe za irański atak z 1 października. W operacji wzięło udział ponad 100 samolotów, w tym najnowocześniejsze myśliwce F-35. Celem miały być wyłącznie cele wojskowe. IDF zapewnia, że "aby zapobiec eskalacji, obiekty nuklearne i naftowe zostały pominięte". Atak zakończono nad ranem. Izraelska armia pozostaje w pełnej gotowości z uwagi na możliwy odwet. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Biały Dom wydał oświadczenie w związku z atakiem odwetowym Izraela na Iran. - Stany Zjednoczone nie biorą udziału w izraelskich operacjach wojskowych przeciwko Iranowi - zapewnił wysoki rangą urzędnik administracji.
- Rzecznik izraelskiej armii potwierdził działania odwetowe w Iranie. - W odpowiedzi na trwające od miesięcy nieustanne ataki reżimu w Iranie na państwo Izrael – obecnie Siły Obronne Izraela przeprowadzają precyzyjne ataki na cele wojskowe w Iranie - mówił Daniel Hagari w oświadczeniu.
- Należąca do irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej agencja prasowa Fars informuje o wybuchach w kilku rejonach Teheranu i pobliskiej miejscowości Karadż. Uaktywnić miała się irańska obrona przeciwlotnicza. Zdaniem m.in. dziennikarza "The New York Times" - zaczął się odwet Izraela.
Dziękujemy za śledzenie relacji z wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Informacje o tym, co dzieje się dalej, można znaleźć na wp.pl. Zapraszamy!
Według irańskich sił obrony powietrznej Izrael zaatakował cele wojskowe w prowincjach Teheran, Chuzestan i Ilam, a systemy obrony przeciwrakietowej skutecznie odparły te uderzenia, które skutkowały wyłącznie "szkodami na ograniczoną skalę" w niektórych miejscach.
Nocny atak Izraela to działania odwetowe za irański atak z 1 października. Iran wystrzelił wówczas na Izrael salwę ok. 200 pocisków balistycznych, deklarując, że jest to odwet za zabicie przywódców wspieranych przez Teheran ruchów - palestyńskiego Hamasu i libańskiego Hezbollahu. Większość irańskich rakiet zestrzelono; zginęła jedna osoba.
Wojsko poinformowało później, że niektóre pociski uderzyły w bazy wojskowe, ale nie wyrządziły znacznych szkód.
Izrael ostrzegł Iran, że przeprowadzi na tej kraj atak odwetowy i zaapelował, by na niego nie odpowiadać - podał w sobotę portal Axios, powołując się na trzy źródła.
- Prezydent USA Joe Biden został poinformowany przez swój zespół doradców ds. bezpieczeństwa o izraelskim ataku odwetowym na Iran i cały czas śledzi rozwój wydarzeń - poinformowały amerykańskie media. Biden przebywa obecnie w swym domu rodzinnym w stanie Delaware.
Stany Zjednoczone wezwały w sobotę Iran do zaprzestania ataków na Izrael, aby zakończyć eskalację przemocy na Bliskim Wschodzie.
- Apelujemy do Iranu o zaprzestanie ataków na Izrael, aby cykl przemocy został przerwany bez kolejnych eskalacji - oznajmił rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Sean Savett.
"Skala izraelskiego ataku odwetowego stwarza szansę na deeskalację na linii Iran – Izrael, ale trzeba poczekać. Póki co Irańczycy mówią o drobnych zniszczeniach i przechwyceniu większości ataku, co może sygnalizować, że nie dokonają swojej odpowiedzi" - uważa dziennikarz Witold Repetowicz.
W sieci pojawiają się kolejne relacje z nocnego ataku rakietowego Izraela na Teheran.
Iran oświadczył w sobotę rano, że jego systemy obrony powietrznej skutecznie odparły ataki Izraela, które spowodowały "ograniczone szkody" w niektórych miejscach.
W oświadczeniu irańska obrona powietrzna stwierdziła, że Izrael zaatakował cele wojskowe w prowincjach Teheran, Chuzestan i Ilam
Wysocy rangą urzędnicy amerykańscy uważają, że nocny atak powinien oznaczać koniec bezpośrednich ataków między Izraelem a Iranem.
Irańscy urzędnicy powiedzieli, że wybuchy słyszane w całym kraju przed świtem w sobotę, "były związane z działaniami obrony powietrznej rozmieszczonej w kilku miejscach, wokół Teheranu i w innych rejonach kraju" – podała państwowa agencja prasowa IRNA.
John Brennan, który obecnie jest starszym analitykiem ds. bezpieczeństwa narodowego i wywiadu, twierdzi, że irańskie możliwości odwetu są ograniczone po ostatnich atakach rakietowych na jakie, względem Izraela, pozwolił sobie Iran (tylko pierwszego października wystrzelił około 200 rakiet w stronę Tel Awiwu).
Izrael "zaatakował części ośrodków wojskowych w prowincjach Teheran, Chuzestan i Ilam", podała państwowa agencja informacyjna IRNA, dodając, że "atak został pomyślnie przechwycony i skontrowany" przez irański "zintegrowany system obrony powietrznej".
Iran jest przygotowany, by odpowiedzieć na "agresję" ze strony Izraela. Spotka się ona z proporcjonalną reakcją – podała w sobotę nad ranem półoficjalna irańska agencja prasowa Tasnim, odnosząc się do uderzenia odwetowego Izraela.
Agencja Tasnim uważana jest za organ prasowy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, który stanowi część irańskich sił zbrojnych.
Hagari ostrzegł, że jeśli Iran rozpocznie "nową rundę eskalacji", Izrael będzie "zobowiązany do odpowiedzi".
- Nasze przesłanie jest jasne: wszyscy, którzy zagrażają państwu Izrael i starają się wciągnąć region w szerszą eskalację, zapłacą wysoką cenę - powiedział na nagraniu opublikowanym na platformie X.
- Dzisiaj pokazaliśmy, że mamy zarówno zdolność, jak i determinację, aby działać zdecydowanie, i jesteśmy przygotowani w ataku i obronie, aby bronić Izraela i narodu izraelskiego - dodał.
"Na podstawie danych wywiadowczych, samoloty IAF zaatakowały zakłady produkujące pociski, które Iran wystrzelił w kierunku państwa Izrael w ciągu ostatniego roku.
Pociski te stanowiły bezpośrednie i natychmiastowe zagrożenie dla obywateli państwa Izrael. Jednocześnie IDF zaatakowało zestawy pocisków ziemia-powietrze i dodatkowe irańskie środki powietrzne, które miały ograniczyć swobodę działania Izraela w powietrzu w Iranie" - czytamy.
"Atak przeprowadzono w odpowiedzi na ataki reżimu irańskiego na państwo Izrael i jego obywateli w ostatnich miesiącach. Atak odwetowy został zakończony, a misja wypełniona" - czytamy w oświadczeniu izraelskiego rządu.
Zakończenie akcji potwierdził również rzecznik Sił Zbrojnych Izraela.
"Atak odwetowy został zakończony, a misja wypełniona" - poinformowały Siły Obronne Izraela w oświadczeniu. "Nasze samoloty bezpiecznie wróciły do domu".
Izraelski odwet przeciwko Iranowi zakończył się po trzech falach uderzeń - poinformowały CNN dwa źródła zaznajomione z operacją.
Źródła rozmawiały z CNN, gdy w Iranie wzeszło słońce. Dokładne cele i skala szkód wyrządzonych przez Izrael pozostają niejasne.
Dym unoszący się nad bazą obrony powietrznej IRGC w pobliżu miasta Khojir w prowincji Teheran.