Atak Hamasu na Izrael. Jest reakcja polskiego MSZ
"Stanowczo potępiam trwające ataki Hamasu na Izrael; ta bezpodstawna agresja oraz akty przemocy, szczególnie wobec cywilów, są niedopuszczalne" - przekazał w mediach społecznościowych Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych Polski.
07.10.2023 | aktual.: 07.10.2023 13:45
"Stanowczo potępiam trwające ataki Hamasu na Izrael. Ta bezpodstawna agresja oraz akty przemocy, szczególnie wobec cywilów, są niedopuszczalne. Nasze myśli i modlitwy są przy wszystkich dotkniętych tymi strasznymi wydarzeniami" - taki wpis w mediach społecznościowych zamieścił w sobotę Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych.
Atak Hamasu na Izrael. Jest reakcja polskiego MSZ
Z kolei Łukasz Jasina, rzecznik MSZ, dodał, że "nic nie usprawiedliwia terrorystycznych ataków na ludność cywilną". Również ambasada Polski w Tel Awiwie potępiła ataki rakietowe Hamasu na Izrael ze Strefy Gazy. Odradziła też podróżowanie do obszarów przygranicznych.
Rzecznik izraelskiej poinformował w sobotę, że doszło do przeniknięcia sił palestyńskich na terytorium Izraela z morza, lądu i powietrza. Hamas wykorzystał w tym celu m.in. paralotnie. Ze Strefy Gazy w kierunku Izraela wystrzelono nawet kilka tys. rakiet.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natomiast przedstawiciel wojska dodał, że trwają naloty na Gazę. Walki toczą się na przejściu granicznym ze Strefą Gazy Erez oraz w bazie wojskowej Zikim. Izrael zapowiedział też powołanie "tysięcy" rezerwistów do armii.
Reuters przytoczył reakcje świadków ataków. Mówią oni o dźwiękach eksplozji w Strefie Gazy i w mieście Gaza. Izraelskie media poinformowały o walkach, jakie mają się toczyć między palestyńskimi bojownikami i siłami bezpieczeństwa na południu kraju.
"Mieszkańcy regionu przy Strefie Gazy, skąd w sobotę zaatakowano Izrael, proszą o pomoc i informują, że terroryści otwierają ogień w miastach na południu kraju" - napisał "Times of Israel". Hamas miał wziąć zakładników w izraelskich miastach. Z ustaleń telewizji 13 TV wynika, że taka sytuacja miała miejsce m.in. w miejscowości Ofakim. Część domów w pobliżu granicy stanęła w ogniu.
Rzecznik izraelskiej armii nie chciał potwierdzić, czy Hamas faktycznie uprowadził zakładników. - Oczywiście są ofiary - powiedział krótko.
Czytaj także: