Asyż: Dzień Modlitw o Pokój
Z papieżem
modlili się
przedstawiciele
niemal wszystkich
religii świata
(AFP)
Jan Paweł II przewodniczył w czwartek w Asyżu uroczystościom Dnia Modlitwy o Pokój na Świecie. Na zakończenie spotkania w kilkunastu językach odczytano przyjęte przez uczestników "Zobowiązanie na rzecz Pokoju".
Nigdy więcej przemocy! Nigdy więcej wojny! Nigdy więcej terroryzmu! W imię Boga niech każda religia niesie w świat sprawiedliwość i pokój, przebaczenie i życie! - zaapelował papież, zamykając historyczne spotkanie.
Pociąg pokoju - którym papież i zaproszeni goście jechali z Rzymu do Asyżu - przybył z kilkunastominutowym opóźnieniem. Uczestników spotkania powitali miejscowy ordynariusz, biskup Sergio Goretti i premier Włoch Silvio Berlusconi.
Ze stacji kolejowej do Bazyliki św. Franciszka Jan Paweł II przejechał papamobilem. Na placu przed kościołem, gdzie zgromadziło się ponad 2 tys. osób, odbyła się pierwsza publiczna ceremonia. Składały się na nią świadectwa reprezentantów kilku religii. Większość uczestników uroczystości to ludzie młodzi, żywiołowo reagujący na wystąpienia przedstawicieli religii. Jan Paweł II szczególnie ciepło powitał młodzież, przypominając w przemówieniu, że czuwała ona całą noc modląc się o pokój.
Na wyłożonym czerwonym suknem podium ustawionym pod płóciennym dachem na placu przed Dolną Bazyliką św. Franciszka miejsca obok papieża zajęli przedstawiciele innych religii. Jedyną ozdobą podium było drzewko oliwne - symbol pokoju.
_ Przyjechaliśmy do Asyżu z pielgrzymką pokoju_ - powiedział Jan Paweł II w słowie powitalnym. _ Chcielibyśmy rozproszyć ciemne chmury terroryzmu, nienawiści i zbrojnego konfliktu, którego jesteśmy świadkami w ciągu ostatnich kilku miesięcy_ - dodał papież. Ojciec Św. podkreślił, że już fakt zebrania się i wspólnej modlitwy przedstawicieli różnych wyznań w Asyżu sam w sobie jest znakiem pokoju. Papież zaznaczył, że wspólna modlitwa pomaga rozproszyć cienie podejrzeń i niezrozumienia, czego nie da się zrobić za pomocą broni. Jego zdaniem, najważniejszą kwestią jest, aby ludzie wszystkich religii zdecydowanie odrzucili każdy rodzaj przemocy, zaczynając od tej, która czyniona jest w imię Boga. Żadna religia nie może usprawiedliwić użycia przemocy przeciwko innemu człowiekowi - podkreślił w Asyżu Jan Paweł II.
Po papieskim słowie powitalnym głos zabrali przedstawiciele kilku wyznań i religii, m. in.: patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej I, wysłannik arcybiskupa Canterbury George'a Careya, przedstawiciele kościoła luterańskiego, religii afrykańskich, buddyzmu i hinduizmu. Ulema Ali Elsamman, wysłannik szejka Mohammeda Tantawi z Uniwersytetu al-Azhar w Kairze, podziękował Stolicy Apostolskiej za godne podziwu poparcie dla narodu palestyńskiego. Z kolei rabin Israel Singer zauważył, że Jan Paweł II osobiście zaangażował się w proces pojednania z judaizmem, zmieniając historię chrześcijan i żydów.
Z placu przed Bazyliką przedstawiciele religii świata udali się do klasztoru, gdzie modlili się w osobnych salach, w pobliżu grobu św. Franciszka. Chrześcijanie pod przewodnictwem Jana Pawła II zebrali się wewnątrz świątyni.
W tegorocznej wspólnej pielgrzymce z Rzymu do Asyżu oraz w modlitwie uczestniczyły delegacje z ponad 40 krajów. Największą grupą niechrześcijańską byli muzułmanie, m.in. z Pakistanu, Egiptu, Libanu, Arabii Saudyjskiej i Iranu. Obecny w Asyżu był brat króla Jordanii, książę Hassan bin Talai. Przyjechali rabini z Jerozolimy, Rzymu, Paryża oraz Stanów Zjednoczonych.
Najwyższym rangą uczestnikiem modlitw w Asyżu ze strony prawosławnej był patriarcha ekumeniczny Bartłomiej I z Konstantynopola. Patriarchę Moskwy reprezentował metropolita Wołokołamska - arcybiskup Bitirim.
Do Asyżu przybyli przedstawiciele większości innych Kościołów obrządku wschodniego oraz protestantów, wspólnoty ekumenicznej Taize, Światowego Związku Kościołów Reformowanych, metodystów, baptystów i kwakrów. W spotkaniu uczestniczyli reprezentanci religii azjatyckich, w tym różnych kierunków buddyzmu. Z Afryki Zachodniej przybyli kapłani religii naturalnych oraz innych kultów.
Na spotkaniu w Asyżu nie byli obecni: przywódca duchowy buddystów tybetańskich Dalajlama oraz lider wspólnoty anglikańskiej arcybiskup Canterbury, którzy byli w Asyżu w 1986 r. podczas pierwszego dnia modlitwy o pokój na świecie. W spotkaniu tym uczestniczyło wówczas 47 delegacji reprezentujących 13 religii świata, nie licząc chrześcijan.
W Asyżu akredytowało się ponad tysiąc dziennikarzy. Wśród ekip telewizyjnych byli również wysłannicy katarskiej stacji al-Dżazira, która zasłynęła z emisji wystąpień Osamy bin Ladena po atakach terrorystycznych z 11. września.
Na wezwanie papieża do modlitwy o pokój odpowiedzieli także polscy posłowie. W czwartek w południe, tuż przed rozpoczęciem obrad Sejmu, odmówili Ojcze nasz. Większość posłów wstała i włączyła się w modlitwę.
Ksiądz Adam Boniecki powiedział w czwartek w Sygnałach Dnia, że nigdy wiara w Boga nie może być użyta dla uzasadnienia przemocy, gdyż w Imię Boże każda religia niesie sprawiedliwość i pokój, przebaczenie, życie i miłość. Takie będzie główne przesłanie modłów w Asyżu.(mag, miz)
Zobacz także:
Stronę internetową Katolickiej Agencji Informacyjnej