Asteroida przemknie obok Ziemi. Jest "potencjalnie niebezpieczna"
W przyszłym tygodniu obok Ziemi przeleci asteroida znana jako (7482) 1994 PC1. Jej długość wynosi około kilometra. W związku ze swoimi rozmiarami, jak regularnymi wizytami obok naszej planety, sklasyfikowano ją jako "potencjalnie niebezpieczną" - donosi serwis "ScienceAlert".
06.01.2022 21:25
"ScienceAlert" to popularnonaukowy serwis działający od 17 lat. Donosi on, że choć asteroida jest dwukrotnie większa niż nowojorski Empire State Building, jej pojawienie się nie powinno budzić obaw o bezpieczeństwo. Przeleco ona bowiem w odległości 1,93 mln km od Ziemi, czyli około 5,15 razy dalej niż dystans dzielący Ziemię i Księżyc. Poza tym obliczenia jej trajektorii wskazują, że nie ma ryzyka, aby w najbliższym czasie zderzyła się z Ziemią. Będzie widoczna dla astronomów amatorów.
"ScienceAlert" podaje, że najbliższe podejście będzie miało miejsce 18 stycznia o godzinie 16.51 (22.51 czasu polskiego).
Asteroida znana jako (7482) 1994 PC1, ta kosmiczna skała została odkryta w 1994 roku przez astronoma Roberta McNaught'a w Obserwatorium Siding Spring w Australii.
Poprzednie zbliżenie
Jak dodał do jej ostatniego "zbliżenia" z Ziemią doszło 89 lat temu, 17 stycznia 1933 roku, przy nieco mniejszej, ale wciąż bezpiecznej, odległości 1,1 mln kilometrów. Kolejne zbliżenie nastąpi 18 stycznia 2105 roku, w podobnej odległości od Ziemi. Serwis uspokaja, że zgodnie z prognozami asteroida tej wielkości uderza w Ziemię tylko raz na około 600 tys. lat.
Według "ScienceAlert" obecne zbliżenie pozwoli astronomom dowiedzieć się więcej o tej kamiennej asteroidzie typu S. Wyjaśnia, że są to najbardziej rozpowszechnione asteroidy, jakie znamy, i mają podobną długość orbity w stosunku do Ziemi. Asteroida (7482) 1994 PC1 okrąża słońce co rok i 7 miesięcy czasu ziemskiego, w odległości od 0,9 do 1,8 razy większej niż Ziemia.
Jak ją oglądać?
- Asteroida będzie poruszać się z zawrotną prędkością około 19,56 kilometrów na sekundę w stosunku do Ziemi, co oznacza, że będzie wyglądać podobnie do gwiazdy. (…) Nie da się jej dostrzec gołym okiem lub przez lornetkę, ale będzie widoczna przez co najmniej 6-calowy teleskop – przewiduje cytowany przez "ScienceAlert" Eddie Irizarry z EarthSky.org.
Agencja kosmiczna NASA jest w trakcie realizacji misji DART (Double Asteroid Redirection Test). W listopadzie ub. r. wystrzeliła sondę w kierunku asteroidy Didymos, której zadaniem będzie sprawdzenie czy przez zderzenie będzie możliwe zepchnięcie jej z kursu, aby w razie zagrożenia ocalić Ziemię przed katastrofą.
Źródło: PAP