Arsen Awakow zapowiada reformę MSW i powołanie policji
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow zapowiedział wielką reformę jego resortu, która przewiduje, że w miejsce milicji zostanie utworzona odpolityczniona policja. Jej funkcjonariuszy będzie obowiązywała lustracja.
"Policja ma służyć i bronić, a nie karać i ochraniać bandytów" - to główne hasło krótkiego filmu o planowanej reformie MSW, który Awakow zaprezentował na swoim Facebooku.
"Milicja jest pozostałością epoki radzieckiej, a nazwa ta oznacza pospolite ruszenie. Policja to zawodowa, państwowa służba ochronna, powołana do zapewnienia porządku z jednoczesnym unikaniem funkcji karania" - wyjaśniono w filmie.
W MSW zostanie przeprowadzona głęboka restrukturyzacja, która połączy funkcje rozbudowanych dziś służb milicyjnych w bardziej zwarty organizm. Zmniejszy się też liczba pracowników resortu.
Obecnie na Ukrainie na 100 tysięcy mieszkańców przypada 376 milicjantów. Po reformie ma ich być 300.
Ministerstwo zapowiedziało też jasne oddzielenie funkcji politycznych od zawodowych. Polityczne będą należały do kompetencji ministra, zawodowe zaś - do komendantów odpowiednich służb, którzy nie będą zmieniani w zależności od zmian władz państwa.
Do nowych struktur MSW wejdą: policja, Gwardia Narodowa, Straż Graniczna, Służba Migracyjna oraz Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Zlikwidowane zostaną: Główny Zarząd ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej, inspekcja transportowa, milicja weterynaryjna i milicja ds. dzieci. Ich funkcje będą połączone w ramach jednej służby policyjnej.
Na Ukrainie nie będzie także - jak obecnie - kilku milicyjnych jednostek specjalnych. Ma tu powstać struktura na kształt amerykańskiej służby SWAT.
W minionym roku, kiedy Ukrainą rządził obalony niedawno prezydent Wiktor Janukowycz, zaufanie społeczne do milicji wahało się w okolicach 1 proc. Służba ta ostatecznie zdyskredytowała się podczas zimowej rewolucji przeciwko Janukowyczowi, w której w wyniku starć z milicją zginęło ponad 100 osób.
Ukraińska milicja krytykowana jest za łapówkarstwo, a w 2012 r. Rada Europy oskarżyła ją o stosowanie tortur wobec zatrzymanych. W opublikowanym wówczas raporcie Europejskiego Komitetu ds. Zapobiegania Torturom i Nieludzkiemu Traktowaniu mówiono m.in. o elektrowstrząsach, duszeniu, przystawianiu pistoletu do głowy i wieszaniu za nogi. Dochodziło do tego w aresztach milicyjnych.