Armia dziennikarzy gotowa do wojny
Pentagon zapowiada, ze w czasie wojny z Irakiem umożliwi mediom szeroki dostęp do pola walki. By przygotować dziennikarzy do pracy w warunkach konfliktu zbrojnego, amerykańska armia prowadzi szkolenia reporterów. W kursie, który zakończył się w bazie Fort Dix w New Jersey brało udział 60 dziennikarzy - między innymi z CNN, ABC, NBC, New York Timesa oraz Washington Post. Jedynym polskim dziennikarzem, który brał udział w szkoleniach był korespondent Polskiego Radia.
"Chcemy żebyście rozmawiali z naszymi żołnierzami i opowiadali ich historie" - mówili w czasie szkolenia przedstawiciele Pentagonu. Zapewniali jednocześnie, że wszystkim dowódcom zalecono by współpracowali z dziennikarzami.
Amerykańscy wojskowi deklarują, że mogą zabrać na wojnę nawet 500 dziennikarzy. Reporterzy będą obecni w centrach dowodzenia, bazach wojskowych, na statkach i w samolotach. Będą też z oddziałami maszerującymi w kierunku Bagdadu.
W czasie szkolenia w Fort Dix Pentagon zaprezentował przystosowany do działań w warunkach wojennych satelitarny zestaw telewizyjny SCOTTY. W takie, kosztujące prawie 40 tysięcy dolarów urządzenia, będą wyposażone 4 wojskowe helikoptery. Mają one latać w miejsca do których nie dotrą reporterzy. Rejestrowany przez wojskowych kamerzystów obraz i dźwięk zostanie udostępniony największym światowym stacjom telewizyjnym.
Pentagon nie kryje, że zorganizowanie własnych ekip telewizyjnych oraz umożliwienie mediom dostępu do pola walki mają stworzyć przeciwwagę dla propagandy Saddama Husajna. (mag)