PolskaKoszmarny wypadek w Katowicach. Z auta został wrak. Ofiary mają 20 i 21 lat

Koszmarny wypadek w Katowicach. Z auta został wrak. Ofiary mają 20 i 21 lat

Armagedon drogowy w Katowicach trwa. W środę miasto sparaliżowały korki, które spotęgował śmiertelny wypadek w tunelu DTŚ. Czwartek zaczął się od kolejnego śmiertelnego wypadku. Tym razem na al. Roździeńskiego. Kierowca uderzył w drzewa.

Wypadek na DK86
Wypadek na DK86
Źródło zdjęć: © PSP Katowice

07.10.2021 08:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak informują służby, w czwartek, 7 października, około godz. 6.30 do tragicznego wypadku doszło na al. Roździeńskiego (DK 86) przy zjeździe na DK 79, gdzie znajduje się stacja paliw Orlen. Z nieznanych dotąd przyczyn samochód, którym podróżowało dwóch obywateli Ukrainy, zjechał z jezdni, dachował i uderzył w drzewo. Mężczyźni w wieku 20 i 21 lat zginęli.

Jak wskazują mapy, korek ma aż siedem kilometrów i sięga salonu Nissana w Sosnowcu.

  • Wypadek śmiertelny na DK86 w Katowicach
  • Wypadek śmiertelny na DK86 w Katowicach
  • Wypadek śmiertelny na DK86 w Katowicach
  • Wypadek śmiertelny na DK86 w Katowicach
  • Wypadek śmiertelny na DK86 w Katowicach
[1/5] Wypadek śmiertelny na DK86 w KatowicachŹródło zdjęć: © Getty Images | Marzena Bugala

Armagedon drogowy w Katowicach. Tragiczna śmierć kierowcy na DTŚ

Armagedon na drogach Katowic trwa od początku tygodnia. Spowodowały go liczne remonty i zwężenia jezdni, które zbiegły się w czasie z powrotem studentów oraz pracowników biurowych, a także pogorszeniem pogody, kiedy więcej osób chwyta za kluczyki samochodu.

W środę, kiedy miasto sparaliżował popołudniowy szczyt drogowy, na domiar złego w tunelu DTŚ doszło do poważnego wypadku. Kierowca samochodu ciężarowego z Ukrainy stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery energochłonne, a po drodze zniszczył oświetlenie i wentylację tunelu. Jak twierdzą świadkowie, uderzenie było tak mocne, że mężczyzna wypadł przez przednią szybę pojazdu.

Pomocy zaczęli udzielać mu inni kierowcy, a służby musiały przedzierać się przez zakorkowane miasto. Jedna z karetek miała problem, ponieważ na DTŚ samochodów było tak wiele, że nie miały nawet jak ustąpić jej miejsca. Niestety kierowca zmarł.

Komentarze (14)