Arkadiusz Kraska od 19 lat siedzi "za niewinność". Żona: "Wierzę, że wyjdzie zza krat"
Wirtualna Polska poinformowała o szokującej sprawie Arkadiusza Kraski, który zdaniem prokuratury, wcale nie dopuścił się podwójnego morderstwa. Żona mężczyzny zaznacza, że czeka na ukochanego i wspólny spacer.
W więzieniu siedzi dłużej niż Tomasz Komenda. Prokuratura uważa, że jest niewinny, a śledztwem kierowali nie policjanci, tylko gangsterzy. Po ponad 19 latach Arkadiusz Kraska, skazany za zastrzelenie dwóch mężczyzn, ma szansę odzyskać wolność.
Wirtualna Polska dotarła do wniosku prokuratury o jego uniewinnienie. Prokurator Bogusława Zapaśnik, która go przygotowała, napisała, że w swojej 40-letniej karierze nie spotkała się z taką sprawą.
Teraz głos w sprawie zabiera również żona mężczyzny, pani Maria. Przyznaje, że z mężczyzną poznali się 30 lat temu. Dobrze się rozumieli, ale po pewnym czasie przyszły problemy, a w końcu rozstanie.
Nagle - w 2009 roku - Arkadiusz Kraska zadzwonił do byłej dziewczyny. Od razu zaiskrzyło. Pani Maria nie wierzyła, że jej ukochany, który od paru lat siedział już w więzieniu, jest mordercą. Postanowiła mu pomóc.
- Pisałam pisma do sądów, szukałam dowodów na to, że Arek jest niewinny. Jego kolega założył stronę "Żądamy uniewinnienia Arkadiusza i prawdy". To ja namówiłam męża by nagłośnić sprawę w mediach - mówi w rozmowie z "Faktem" kobieta.
Dwa i pół roku temu zakochani wzięli ślub w więzieniu w Goleniowie. Teraz, gdy prokuratura wystąpiła z wnioskiem o uniewinnienie Arkadiusza, małżonkowie snują plany na przyszłość. – Chcemy ponownie wziąć ślub – zdradza "Faktowi" pani Maria.
Źródło: Fakt