Arkadius: zakrywam twarz, by zachować prywatność
Arkadius odpowiada na pytania Kwestionariusza WP. Arkadius wziął świat haute couture przebojem. Robi dzieła sztuki - uznają to krytycy, nazywając go nowym Gallianim.
ARKADIUS: Jestem otwarty wobec ludzi, których znam i mogę zaufać. Do tej pory spotkałem zarówno uczciwych, jak oszustów. Zakrycie twarzy, a przynajmniej oczu, pozwala mi zachować prywatność. Większa część mojego życia to nieustanne kontakty z ludźmi. Dla zachowania zdrowia psychicznego muszę przed nimi bronić moją intymność. Natomiast otwieram się przed tymi, którzy mnie znają i kochają. Nie jako Arkadiusa a Arkadiusza. (z wywiadu dla "Rzeczpospolitej" - 2002)
Życiowe motto
Carpe Diem
Internet to dla mnie...
Praca
Najważniejsza książka
Pan Tadeusz
Nie wierzę w...
Cuda
Gdybym nie był sobą, chciałbym być...
Ptakiem, najlepiej bocianem
Najważniejszy wynalazek ludzkości
Internet
Najbliższym mi z czterech żywiołów jest...
Ogień, kocham jego ciepło i energię
Najważniejszym dniem w moim życiu był dzień
14.06.1995 - wtedy dowiedziałem się, że otrzymałem stypendium, które pokryje koszty studiów projektowania mody w Londynie.
_Arkadius - kontrowersyjny projektant mody. Na stałe mieszka w Wielkiej Brytanii. Arkadius, a raczej Arkadiusz Weremczuk, w 1992 roku rzucił pedagogikę na Uniwersytecie Jagiellońskim, wyjechał do Włoch, do Toskanii, gdzie zarabiał pieniądze, aby spełnić swoje marzenie o karierze w świecie mody. Dwa lata później przyjęto go do Central St. Martin's, znanej londyńskiej uczelni artystycznej. W 1995 roku rozpoczął na studia w zakresie projektowania mody i marketingu. Kontakt z Alexandrem McQueenem, jednym z najlepszych projektantów angielskich, zaowocował bliską współpracą. Za swój dyplomowy pokaz w lipcu 1999 roku Arkadius dostał najwyższe oceny. To wystarczyło, by renomowany szwajcarski producent zegarków Ebel zaproponował mu przygotowanie pierwszej "prawdziwej" kolekcji na London Fashion Week. w Internecie można znaleźć go na stronie www.arkadius.com._
Pytania zadawała Małgorzata Jaworska