Aresztowano zabójców izraelskiego ministra
Władze palestyńskie aresztowały w niedzielę czterech
członków Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny, współodpowiedzialnych za zamach na izraelskiego ministra Rehavama Zeeviego, podały źródła palestyńskie. Terroryści zostali zatrzymani w wiosce Beit Rima, na północ od Ramallah, na Zachodnim Brzegu.
Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny żąda od włądz administracji palestyńskiej natychmiastowego uwolnienia aresztowanych.
Tymczasem Izrael domaga się od władz Autonomii aresztowania lidera Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny, Ahmeda Saadata i zabójców ministra Zeeviego. Są to warunki, których spełnienie pozwoli Jaserowi Arafatowi opuścić Ramallah, gdzie przebywa od niemal miesiąca w areszcie domowym.
Izraelskie siły bezpieczeństwa aresztowały do tej pory 29 działaczy Frontu Wyzwolenia Palestyny.
Wojsko izraelskie po raz kolejny zatrzymało w niedzielę grupę zagranicznych przestawicieli organizacji propalestyńskich, którzy chcieli przedostać się do Hebronu. Demonstranci, wśród których przeważają Francuzi, Brytyjczycy, Włosi i Amerykanie, zamierzali przeprowadzić manifestację solidarności z Palestyńczykami. Dowództwo armii izraelskiej ogłosiło, że Hebron pozostaje zamkniętą strefą wojskową.
Poprzednio ta sama grupa blisko 200 demonstrantów nie została wpuszczona do Gazy i do Ramallah. Doszło tam do zamieszek z siłami izraelskimi. Koło wioski Neve Tzuf, na północ od Ramallah, Palestyńczycy zaatakowali kamieniami wojskowy dżip. W starciach lekko rannych zostało trzech żołnierzy. (mp)