PolskaAresztowano kobietę, która przypalała syna papierosami

Aresztowano kobietę, która przypalała syna papierosami

Łódzki sąd aresztował na trzy
miesiące 33-letnią Monikę M., której prokuratura postawiła zarzut
fizycznego i psychicznego znęcania się nad swoim 11-letnim synem -
poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.
Kobiecie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kobieta przypalała syna papierosami.

30.10.2006 16:25

Chłopiec od soboty przebywa w jednym z łódzkich szpitali. Kiedy tam trafił, był zaniedbany; na rękach i nogach miał liczne rany od przypalania papierosami. Według lekarzy, mogły być one zadawane od dłuższego czasu.

Kobieta, która nie przyznaje się do stawianych jej zarzutów, utrzymywała, że rany to efekt rozdrapywania przez chłopca zmian na skórze. Według niej, chłopiec jest agresywny, bowiem cierpi na ADHD (nadpobudliwość ruchową).

Jak powiedział Kopania, z wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec rzeczywiście sprawiał problemy wychowawcze i pozostawał pod opieką specjalistów. Już wcześniej prawa rodzicielskie matki zostały ograniczone, a pieczę nad rodziną sprawował kurator. Jednak świadkowie twierdzą, że kobieta, która samotnie wychowuje chłopca, znęcała się nad synem od dłuższego czasu, biła go i okaleczała.

Pogotowie do dziecka wezwała matka kolegi nastolatka, do którego chłopiec przyszedł w odwiedziny. 11-latek miał jej powiedzieć, że uciekł z domu i spędził noc w komórce, gdzie chował się przed matką, która od jakiegoś czasu znęcała się nad nim i przypalała go papierosami.

Policjanci przez kilka godzin szukali kobiety, bo nie było jej w mieszkaniu. Zatrzymano ją u sąsiadów; była trzeźwa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)