Aresztowano domniemanych agentów CIA we Włoszech
Włoski sędzia nakazał zatrzymanie 13 obcokrajowców powiązanych z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą (CIA) za domniemane porwanie przed dwoma laty podejrzanego o terroryzm obywatela Egiptu - podały włoskie źródła sądownicze.
24.06.2005 14:10
Egipcjanina wywieziono wówczas z Mediolanu do Egiptu na przesłuchanie.
Jak napisała w wydanym nakazie aresztowania sędzia Chiara Nobili, 17 lutego 2003 roku, obcokrajowcy powiązani z CIA zatrzymali na ulicy w Mediolanie 42-letniego Hasana Mustafę Osamę Nasra, zwanego też Abu Omarem.
Wcześniej włoskie media informowały, że zatrzymania Abu Omara dokonano w pobliżu mediolańskiego instytutu islamskiego, w którym - jak wielokrotnie sugerowano - gromadzą się także zwolennicy ekstremizmu.
Źródła sądownicze dodały, że Egipcjanina przewieziono do bazy USA w Aviano na północy Włoch, a później przetransportowano do Egiptu na przesłuchanie.
Nie wiadomo jakiej narodowości byli domniemani agenci. Mamy pewność tylko co do niektórych informacji o podejrzanych - tłumaczyły źródła. Według nich, dotychczas żaden z porywaczy nie został aresztowany, jednak objęci nakazem aresztowania nie przebywają już na włoskim terytorium.
Tajne transfery podejrzanych na przesłuchania do innych krajów są uznanym przez Stany Zjednoczone narzędziem w wojnie z terroryzmem. USA zaprzeczają jednak oskarżeniom, jakoby w wyniku tych praktyk wykorzystywały tortury w innych krajach.
Włoski dziennik "Corriere della Sera" sugerował, że wśród objętych nakazem aresztowania znalazł się były amerykański konsul w Mediolanie.
Według przedstawicieli służb wywiadowczych, Abu Omar, zanim w 1997 roku przybył do Włoch i otrzymał status uchodźcy, walczył w Afganistanie i Bośni. W momencie gdy przepadł bez wieści, Włochy prowadziły przeciwko niemu śledztwo w sprawie powiązań terrorystycznych.
Obecnie nie wiadomo, gdzie Abu Omar przebywa. Zgodnie z aktami sądowymi, w rok po tym jak zniknął, zdołał przeprowadzić dwie rozmowy telefoniczne, w których informował, iż został wysłany do Aleksandrii w Egipcie.
O sprawie po raz pierwszy informował w lutym włoski dziennik "La Repubblica". Pisał wtedy, że Abu Omar miał kontakty z organizacją terrorystyczną Osamy bin Ladena, Al-Kaidą. Dodał też, że według podsłuchanej przez włoski wywiad jego rozmowy telefonicznej, islamscy ekstremiści spotykali się w maju 2002 roku w Polsce.