Dostał pytanie o możliwość aresztowania Kaczyńskiego. Odpowiedział
- Nie ma dzisiaj lepszych i gorszych obywateli. Jeżeli są dowody na popełnienia przestępstwa, bez względu na to, jakiej osoby to dotyczy, to ta osoba poniesie konsekwencje prawne - mówił prokurator krajowy Dariusz Korneluk na antenie RMF FM, zapytany o ewentualną możliwość aresztowania Jarosława Kaczyńskiego.
18.10.2024 | aktual.: 18.10.2024 13:46
Prokurator krajowy Dariusz Korneluk był w czwartek gościem w RMF FM. Odpowiadając na przytoczone komentarze zwolenników koalicji rządzącej, w których domagają się oni aresztowania Jarosława Kaczyńskiego, przekazał on:
- Nie ma dzisiaj lepszych i gorszych obywateli. Jeżeli są dowody na popełnienie przestępstwa, bez względu na to, jakiej osoby to dotyczy, to ta osoba poniesie konsekwencje prawne i gwarantuję, że żaden prokurator dzisiaj nie będzie kierował się żadnymi uwarunkowaniami politycznymi, by danej osobie stawiać czy nie stawiać zarzutów tylko ze względów politycznych - mówił Korneluk. Jak dodał, "to niezwykle ważne, bo te ostatnie osiem lat pokazało, jak bardzo była upolityczniona prokuratura".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pytanie o to, co by zrobił, gdyby któraś z sejmowych komisji śledczych złożyła zawiadomienie na Jarosława Kaczyńskiego, powiedział, że "przekazałby on to do właściwej jednostki organizacyjnej prokuratury i prokurator podjąłby właściwą decyzję".
- Jeśli będą dowody wskazujące na popełnienie przestępstwa, przedstawi zarzut nawet Jarosławowi Kaczyńskiemu - powiedział prokurator krajowy. Dopytywany o to, czy wyobraża sobie wnioskowanie o areszt dla prezesa PiS, odpowiedział:
- To nie jest żaden kosmos, tak samo jak w przypadku szarego obywatela - jeśli popełni ciężkie przestępstwo, za które grozi wysoka kara pozbawienia wolności, a jednocześnie są przesłanki do zastosowania tymczasowego aresztowania, to takie wnioski są kierowane.
Korneluk o Romanowskim: To nie jest hipotetyczna kwestia mataczenia
Dariusz Korneluk został też zapytany o to, "po co areszt dla Marcina Romanowskiego" w związku z informacją Prokuratury Krajowej o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie posła na okres trzech miesięcy. Rzecznik PK prok. Przemysław Nowak tłumaczył później, że zdaniem prokuratora w dalszym ciągu zachodzi zarówno duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Romanowskiego zarzucanych mu przestępstw, jak również realna obawa matactwa procesowego, a więc bezprawnego wpływania na tok postępowania oraz realna groźba wymierzenia mu surowej kary.
- Prokurator, który prowadzi postępowanie przygotowawcze ma jeden z głównych celów - zakończenie postępowania. Żeby je sprawnie przeprowadzić, musi zabezpieczyć tok jego postępowania, a jeżeli ma dowody na to, że są osoby, które mogą przeszkadzać, jest to przesłanka - tłumaczył Korneluk, dodając, że "w tym przypadku to nie jest hipotetyczna kwestia mataczenia".
- Jest materiał dowodowy, zgromadzony w tej sprawie, który świadczy w sposób jednoznaczny, że podejrzany Romanowski jest zainteresowany przeszkadzaniem w prowadzeniu postępowania przygotowawczego i w dojściu do prawdy - podkreślił prokurator krajowy.
Czytaj też: