Media: Kaczyński chce wewnętrznego głosowania ws. kandydata
Nagły zwrot ws. wyłonienia polityka, który będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich. Prawicowe media informują, że w partii odbędą się prawybory.
O tym, że to wewnętrzne głosowanie w PiS zdecyduje o kandydacie w przyszłorocznych wyborach jako pierwszy poinformował portal niezalezna.pl. Kandydatami w tym starciu mają być Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński, Mariusz Błaszczak i Marcin Przydacz.
- Wybory między trzema albo czterema kandydatami, najlepiej prezentującymi się w naszych wewnętrznych badaniach, dokonają się na Zjazdach Okręgowych, które będą się odbywać w różnych datach od końca października do połowy listopada. Wtedy ogłosimy wyniki - mówią portalowi politycy z kierownictwa PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodaje Onet, zestaw nazwisk może się jeszcze zmienić.
Kaczyński o mniej znanym kandydacie PiS
Spekulacje ws. kandydata PiS trwają od wielu miesięcy. Po tym, jak premier Donald Tusk w opublikowanej w środę w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" poinformował, że kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta poznamy 7 grudnia, Kaczyńskiego dopytywano o moment, w którym przedstawiony zostanie kandydat Prawa i Sprawiedliwości i czy będą w związku z tym czekali na KO. Wcześniej bowiem, w przypadku PiS-u, mówiono o dacie 11 listopada.
- Kandydat Platformy to jeden z trzech polityków, z których każdy jest bardzo znany - stwierdził na to Kaczyński. - My mamy kandydatów także mniej znanych, więc musimy to zrobić wcześniej, stąd nie ma możliwości, żeby oczekiwać na decyzję naszych konkurentów - dodał.
Na pytanie o to, czy wcześniej podana data ogłoszenia obowiązuje, Kaczyński uciął dyskusję, mówiąc: - No zobaczymy.